Wpisz i kliknij enter

Dirt Crew – Dirt Crew presents Collection 02 – DJ Mix


Pierwszy z nich pochodzi z Belgii. Ma on na swym koncie zarówno występy z nowofalowym zespołem Swains, jak i transowym projektem Amazon. Popularność przyniosło mu jednak dopiero zwrócenie się ku klasyce techno i house`u, czemu do dziś daje wyraz didżejując i produkując własne nagrania jako Break 3000. Drugi z członków duetu jest Niemcem i od dekady grywa w najlepszych berlińskich klubach – od Tresora przez E-Werk po Ostgut – jako James Flavour. Znakiem rozpoznawczym jego setów jest funkowy puls wpisany w minimalowe brzmienia. Obaj panowie spotkali się w 2003 roku i postanowili działać razem pod nazwą Dirt Crew. Ich single publikowały takie wytwornie, jak Moodmusic czy My Best Friend, a z czasem własna – Dirt Crew Recordings. I to jej nakładem ukazuje się pierwszy miks-CD w dyskografii duetu, będący zarazem drugą z kolei kompilacją materiału z ich tłoczni.

Choć w nagraniach z krążka można odnaleźć elementy różnych gatunków tanecznej elektroniki, za każdym razem zostają one wpisane w kontekst minimalistycznego techno-house`u. Oznacza to przyjazne klubowej klienteli brzmienie – miękkie bity, energetycznie pobrzękujące basy, melodyjnie plumkające klawisze i szeroko rozlane tła o ciepłych barwach. Tak jest w produkcjach samego Dirt Crew – „Manoeuvres (Motorcitysoul Remix)”, „Boogie Down (Falko Brocksieper Remix)” czy „Soundwave”, ale również w utworach sygnowanych przez innych artystów z ich wytwórni – choćby „Arrival Of The Killer Bees” Sassego lub „Stay (Dirt Crew Dub)” Sierry.

Niektórzy producenci wprowadzają na płytę nieco ciekawsze pomysły. Przykładem może być tu Tigerskin, który w swoim „Peter`s Secret Weapon” kontrastuje partię rockowej gitary, zapamiętanej z „Dark Side Of The Moon” Pink Floydów, z energetycznym podkładem rytmicznym, przez który przetaczają się fale onirycznych dźwięków. Ale nie tylko – bo oto duet Chopstick & Johnjon stylizuje utwór „Birds (Afrilongue`s Velvet Monkey Dub)” na psychodeliczną modłę, ozdabiając go odrealnioną partią klawiszy (przypominającą solo na pasterskim flecie) i wibrującymi głosami, tworzącymi nastrój lekkiego niepokoju, a James Flavour upodabnia „Code Of The Streets (Gregor Tresher Remix)” do garażowego funku, emanującego brudną „czarną” energią.
Końcówka płyty flirtuje natomiast z modnym space disco. Choć bity są tu zdecydowanie tech-house`owe, to uzupełniają je zapożyczone od artystów z Full Pupp kosmiczne partie syntezatorów, nadające poszczególnym utworom przestrzenny oddech. Takie brzmienia serwuje Tigerskin w „Peter`s Secret Weapon (Till Von Sein Remix”), Break 3000 w „Bleed Like Me (Daso Remix)”, a nawet sami autorzy miksu w „Raw (Baumem & Dos Santos Threesixty Mix)”.
Dirt Crew i ich podopieczni nie są eksperymentującymi z dźwiękiem innowatorami – ich produkcje to oparte na sprawdzonych patentach solidne klubowe killery, które z powodzeniem rozkręcą każdą jesienną imprezę.
dirtcrew.net | dirtcrew.net
2008







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy