Wpisz i kliknij enter

Kit Clayton – Nek Sanalet


Debiutancki album Kita Claytona, będący jednocześnie pierwszym długogrającym wydawnictwem ~scape, to prawdziwy klejnot w już nieco zardzewiałej koronie labelu. „Nek Sanalet” ujrzał światło dzienne w zamierzchłym, ostatnim roku ubiegłego wieku, kiedy berlińskie środowisko nadal w znacznym stopniu kształtowało progresywną elektronikę. Sam autor jest wprawdzie Amerykaninem, ale Stefan Betke nie wziął go pod swoje skrzydła bez powodu – Claytonowi znacznie bliżej do basicchannelowego Berlina, niż do rodzinnego San Fransisco.
Od pierwszych do ostatnich minut toniemy w kleistej gęstwinie techdubowych dźwięków, które potrafią całkowicie zaabsorbować uwagę. Delikatne muśnięcia, solidny rytm, masywny bas, odległe stukoty szelesty, szmery, pogłosy, echa… Clayton piętrzy sekwencje, dodaje coraz to nowe warstwy i modyfikuje je, bezbłędnie budując hipnotyczną atmosferę. Czyni to nie tylko za sprawą miarowego, tętniącego rytmu czy aresnału dubowych efektów i sztuczek producenckich, ale również doborem intrygujących sampli. Dla przykładu, otwierający „Nuchu” brzmi jak odgłosy demona lub żywego organizmu pozaziemskiego pochodzenia i robi naprawdę piorunujące wrażenie, choć zbudowano go na kilku powtarzanych dźwiękach. W istocie, podejście Kita jest bardzo minimalistyczne: zamiast dezorientować bogactwem dźwięków, skupia się na wybranych i sukcesywnie je rozwija, osiągając oszałamiający efekt. Efekt przestrzennego, wszechogarniającego audiokosmosu. Dodatkowo twórczość Claytona zawiera w sobie ładunek filozoficzny – „Nek Sanalet” oznacza „świat substancji” (poprzedzająca epka nazywała się „Nek Purpalet” – „świat dusz”), zaś w tytułach przewijają się duchowe fortece („Kalu”), statuy („Aspoket”) i drogi, po których stąpa diabeł („Nia-Ikala”). Tak jak rzeczywistość, muzyka zawiera ukryty wymiar. Do jego odnalezienia i ogarnięcia niezbędną będą słuchawki – bez nich nie wyłapie się wszystkich smaczków.
Trzy kwadranse wypełniające krążek całkowicie zaspokajają moją potrzebę niemal mistycznego podróżowania w muzyce. Przy odrobinie wyobraźni można przeżyć jedno z najbardziej sugestywnych doświadczeń sonicznych, których słowa nie są w stanie oddać. Pełna, bezwzględna rekomendacja.
1999







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
paide
paide
16 lat temu

nnn jeśli szukasz czegoś żywego i soczystego, no może bez wokali ;d to sugeruję poczytać jakieś recki piotra tkacza o muzyce improwizowanej, chociażby. pozdrawiam!

nnn
nnn
16 lat temu

To otwórzcie ten portal na inne rejony elektroniki, bo narazie jest idm-owo nudno.Muzyka na tym portalu, to coś w stylu sztuka dla sztuki, niby wszyscy mówią, że jest bardzo dobra, bo ambitna, a tak naprawdę to nudna papka, odbijająca się w żołądku zgagą po jej przesłuchaniu. Nie można się nią bawić, może jej twórcy przy jej powstawaniu się nią bawią, ale słuchacz nie ma jak się przy niej bawić, bo wkrada się w nią wszędobylska monotonia. Ludzie, więcej mocy a nie szmocy techdubowej, postawcie na wokale, teksty, soczystsze dzwięki a nie sterylne i bardzo oszczędne idm-y. Wpuśćcie więcej życia!

nnn
nnn
16 lat temu

Syntax – Meccano Mind (2004)

dan.ek
dan.ek
16 lat temu

>> japan monster:: hehe, cos w tym chyba jest.. mnie tez jakos elektronika nudzi od jakiegos czasu.. mam wrazenie ze to wszystko jakos stanelo w miejscu i teraz nic ciekawego/nowego/odkrywczego sie nie dzieje.. joshua clayton najwyrazniej znudzil sie o wiele szybciej, nagral genialna nek sanalet, troche innych, tez bardzo ciekawych rzeczy i dal sobie spokoj z muza.. wielka szkoda. licze ze sie jeszcze przebudzi i wyprodukuje jakis inny kamien milowy. poki co, dzisiejsza elektronika >>> zieeeeew..

Aes
Aes
16 lat temu

Jesli chcecie zglebic wiedze, zapraszamy na Forum.

japan monster
japan monster
16 lat temu

nudnamuzyka.pl?

okulele
okulele
16 lat temu

drogi nnn, jesli uwazasz ze wiekszosc muzyki tutaj to nuda, to prosze cie zebys nie zasmiecal swoja obecnoscia tego serwisu wiecej – z korzyscia dla wszystkich. a jesli chcesz zostac to przestan pierdziec jak stary wor kurzego pierza tylk onapisz cos konstruktywnego, albo podaj nam co jest muzyka ktora nie jest nudna.aha, co do robienia takich dzwiekoww przez kazdego – zaprezentuj nam cos co sam robisz i wtedy zobaczymy czy faktycznie taki szit kazdy moze robic. bo jak na razie jedyne co zrobiles to kolejna kupa w serwisie – a jak sam zauwazyles, wiecej szytu nam tu nie potrzeba.cala nieprzyjemnosc po mojej stronie.

holdys
holdys
16 lat temu

coz, nic dodac nic ujac, plyta jak i osobowosc pana Claytona zasluguje nie tyle na uwage co ołtarzyk i kadzidła w karzdym szanujacym sie domu milosnika dobrej zeby nie powiedziec najlepszej muzyki.

nnn
nnn
16 lat temu

na tym portalu większośc prezentowanej muzyki to nudy, statyczność i kompletny shit…takie dzwięki każdy może zrobić, wystarczy laptop lub stara amiga i nagrywacz Michnika lub Ziobry…ale bucowe dzwięki, chociaż to urąga nazwie muzyka…fuck

nnn
nnn
16 lat temu

zieeeeeeeeeeeeeeeeeew

ras
ras
16 lat temu

rotfl

Polecamy