Mirt – Oh! You Are So Naive!

Mirt zabiera nas w teren, bierzemy więc mapę, kompas i coś ciepłego do picia, przed nami prawie 50-minutowa wędrówka w sześć różnych punktów, rozrzuconych przypadkiem w przestrzeni. Towarzyszyć nam będzie kilka melodii, pomysłów i brzmień zawartych na „Oh! You Are So Naive”, sugerujących jednocześnie kierunki i nastroje, jakim powinniśmy się poddać. Bo ten album brzmi jak zapiski z podróży, muzyczne refleksje inspirowane wciąż zmieniającym się krajobrazem bądź konsekwentnie upływającym czasem.
Ukrywający się za pseudonimem Mirt artysta zagrał tutaj na wszystkim, przygotował też stronę graficzną i tekstową swojego wydawnictwa. Wcześniej sam odbył kilka wędrówek, dokonał nagrań terenowych, potem wplótł je umiejętnie w wymyślone przez siebie brzmienia. Oprócz „field recordings” pojawiają się więc tu wszelkiego rodzaju analogowe syntezatory, gitary, delikatne rytmiczne pętle, również trąbka, klarnet, tabla czy nieokreślone do końca oscylatory. Różnorodność inspirująca, momentami fascynująca – artysta zbliża się do brzmień prezentowanych choćby przez słynnych post-rockowców z Labradford bądź innych przedstawicieli Kranky Records. Spokojne, ambientowe kompozycje nawiązują również do takich twórców, jak choćby Deaf Center – sporo tu ciepłych, głębokich sampli, modyfikowanych w przemyślany i trafny sposób. Kolejny raz okazuje się też, jak wiele emocji i piękna zyskuje elektronika „podrasowana” bardziej tradycyjnymi brzmieniami – choćby trąbką, która na „Oh! You Are So Naive” pojawia się w wielu różnych formach (najczęściej gra gdzieś w oddali, trochę od niechcenia), dodając całości znacznie cieplejszego wyrazu. Byłem zaskoczony dojrzałością tego materiału – skomponować tak przyciągającą i przejmującą muzykę ambient jest chyba niezmiernie trudno. A Mirt robi to z łatwością, podsuwając nam kolejne zestawy doskonale skrojonych motywów i brzmień.
Z przyjemnością więc identyfikujemy kolejne warstwy poszczególnych kompozycji, dajemy się im prowadzić, włóczymy się zgodnie z tym muzycznym planem, jaki przygotował dla nas Mirt. Po drodze będzie wiało, będą śpiewy ptaków, gdzieś w tle usłyszymy też pękający lód i odległe szepty, w końcu jednak dotrzemy do celu. A potem zaczniemy wędrówkę jeszcze raz, z przekornym „Oh! You Are So Naive” w głowie. Czy Monotype Records wie, że właśnie wydało jedną ze swoich najlepszych propozycji?
2006