Wpisz i kliknij enter

Sundial Aeon – Apotheosis


Ambientowa super grupa? Patrząc na skład i historię Sundial Aeon chyba właśnie takim mianem określić możemy ten projekt. Wszystko zaczęło się trzy lata temu, kiedy Radosław „Raiden” Kochman – muzyk niezwykle istotnego na polskiej scenie projektu Aural Planet, wspólnie z Danielem Lulkowskim (Hoyden Space) powołali do życia zupełnie nowe przedsięwzięcie, funkcjonujące na początku jako Sundial. Do zespołu szybko dołączyli znani z projektu Itoa Jarosław Jacek i Patryk Gegniewicz. Krótko mówiąc – czterech wyjątkowo doświadczonych muzyków, którzy w ramach Sundial postanowili połączyć swoją bogatą wiedzę i talent. Z jakim skutkiem?
Najpierw był krążek „Metabasis”, wydany przez portugalski label Flow Records. Po tej ciepło przyjętej premierze do zespołu dołączył Vladislav Isaev, a projekt zmienił swą nazwę na Sundial Aeon. Latem ubiegłego roku, ponownie nakładem portugalskiej wytwórni pojawił się w sklepach kolejny album zespołu, zatytułowany „Apotheosis”. To konsekwentne rozwinięcie brzmień znanych przed laty jeszcze choćby z prac Aural Planet, czy debiutanckiego „Metabasis”. Przestrzenne, bardzo plastyczne brzmienia, określane w katalogach i prasie mianem ambientu, transu czy po prostu chilloutu. Ja podkreśliłbym jeszcze „kosmiczny” wymiar całości – „Apotheosis” flirtuje bowiem z elektroniką klasyczną, opartą na ciepłych, przystępnych barwach analogowych syntezatorów. O „klasyczności” brzmień Sundial Aeon świadczy również istotna rola harmonii – ten krążek wypełniony jest wpadającymi w ucho melodiami, nadającymi całości nieco popowego wymiaru – poszczególne utwory budowane są z wyczuciem, jednocześnie z dbałością o zgodność z tradycyjnym kompozytorskim podejściem. Wszystko zaś przyprawione jest szczyptą orientu, transu i lekkiej egzaltacji. Więcej tu zatem klimatów Tangerine Dream niż Boards of Canada, więcej „suit” niż po prostu kolejnych kawałków. Wszystko jednak przygotowane niezwykle umiejętnie – to chyba jedna z lepiej wyprodukowanych elektronicznych płyt w naszym kraju.
Muzyka Sundial Aeon jest ciepła, pobudza wyobraźnię, bawi wielością barw, pomysłów, pojawiających się tu i ówdzie wokali. Jednocześnie dość mocno trzyma się klasycznych, nieco przewidywalnych standardów – trochę szkoda, czasem bowiem chciałoby się zaznać na „Apotheosis” trochę bardziej egzotycznych przygód. Tak czy inaczej – dla szukających dobrego, trzymającego światowy poziom muzycznego relaksu ten krążek będzie na pewno odkryciem.
2007







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kos
Kos
15 lat temu

Sundial Aeon to najlepszy projekt ambientowy w Polsce

Sunny
Sunny
15 lat temu

To jest jedna z najlepszych plyt psyambient jaka kiedykolwiek slyszalem – polecam

Polecamy