The Egg – Forwards

The Egg to założony 10 lat temu w Oxfordzie zespół, którego trzon stanową bracia-bliźniacy Maff i Ned Scott. Na żywo dwójkę tą wspierają Dave Gaydon [bas] i Mark Revell [gitara]. „Forwards” to trzecia płyta zespołu, który wcześniej nagrał krążki „Albumen” [1996] i „Travelator” [1999]. Wszystko w klimatach rozmarzonego popu, momentami lekkiego trip-hopu – przed nagraniem swej pierwszej płyty zespół wydał przecież kilka singli w legendarnej bristolskiej wytwórni Cup of Tea.
„Forwards” jest materiałem nowoczesnym, wypełnionym niepretensjonalną, lekką elektroniką. Klimat wszechobecnego chill-outu jest tutaj najważniejszy, brzmienie jest jasne i ciepłe. Wszystko zaczyna się zgrabną, pełną melancholii piosenką „Wall”, która z powodzeniem mogłaby pojawić się gdzieś na listach popowych przebojów. Na promujący album singiel panowie z The Egg wybrali jednak inny kawałek – „Venice beach”, który z kolei jak ulał pasowałby do wielu modnych obecnie składanek louge. I tak jest już do końca tego albumu: subtelny pop, udane kompozycje, przejrzyste, elektroniczne aranże. Momentami flirt z estetyką duetu Air – świetna piosenka „Walking Away” mogłaby być jednym z przebojów francuzów, innym razem zaś The Egg próbują grać szybciej, dynamiczniej – jak w przypadku „Always There”, gdzie na pierwszy plan wysuwa się bardziej tradycyjne, rockowe instrumentarium, leciutko tylko przyprawione elektroniką. Całość kończy wybitnie chill-outowa kompozycja – kolejny pretendent do kolejnej składanki w stylu Cafe del Mar.
Całości słucha się z przyjemnością, choć trudno się w tą muzykę zaangażować. Sporo brzmieniowych smaczków, każdy utwór został produkcyjnie niezwykle dopieszczony; jest więc ciepło, przytulnie, trochę melancholijnie, czasem smutno – ot porządna popowa produkcja. Czy jednak zapamiętamy na dłużej ten album? Może dzięki kilku naprawdę niezłym kawałkom – kto wie.
2004