„powolne hiphopowe rytmy są całkiem sexy” zwykł mówić james braddell (aka funki porcini), który swoją najnowszą produkcję w całości oparł właśnie na włóczących się, spokojnych, ciepłych klimatach. „fast asleep” to płyta dla ludzi sennych, śpiących i śniących – już pierwsze dźwięki („what are you looking at?”, „the big sea”) wprawiają słuchacza w prawdziwie oniryczny nastrój. z jakich elementów został on utkany? jak zwykle w przypadku funki porcini podstawą poszczególnych kawałków są delikatne, jazzowe sample, na „fast asleep” okraszone jednak większą niż do tej pory porcją elektroniki. wszystko zaś podane jest w formie bardzo nowoczesnej, błyskotliwej produkcji – partia gitary w „50,000 ft.freefal” czy ten niezwykły nastrój w „the great drive by” to tylko niektóre z jaśniejszych jej punktów. i choć kompozycyjnie „fast asleep” jest płytą dość skromną (jedna, dwie harmonie w każdym kawałku), to świetna realizacja i niezwykła umiejętność budowania nastroju sprawiają, że james braddell wydał chyba swój najlepszy w dotychczasowej karierze krążek.
2002
