Wpisz i kliknij enter

Various Artists – Temporary Secretary – Mixed And Edited By Dixon


Internet powoli zabija dotychczasowy model przemysłu muzycznego. Dotkliwie doświadczają tego wytwórnie niezależne – w tym również publikujące nową elektronikę. Szczególnie wyraźnie widać to na przykładzie płyt zawierających didżejskie miksy. Kiedyś, bardzo popularne, dzisiaj ukazują się już coraz rzadziej. Dzieje się tak, ponieważ w Internecie aż roi się od udostępnianych do ściągania za darmo wszelkiej maści miksów i podcastów – zarówno na muzycznych blogach, jak również na autorskich stronach didżejów, producentów i sieciowych magazynów. Uznani artyści, którzy nie są przyzwyczajeni do gratisowego rozdawania swych dzieł, próbują jednak z tym walczyć. Przykładem tego płyta „Temporary Secretary” zawierająca miks współwłaściciela wytwórni Innervisions – Dixona.

Co ma sprawić, że wielbiciele nowoczesnego house`u sięgną do swych kieszeni i kupią akurat ten album? Otóż jego niekonwencjonalna zawartość. Dixon, dokonał radykalnej edycji tworzących go nagrań – poprosił znajomych producentów o udostępnienie niepublikowanych remiksów, wyszukał mało znane wersje, podrasował je własnymi dogrywkami, pozmieniał tempa niektórych z nich i posklejał w ekscentryczne mash-upy.

Wszystko to o tyle ważne, że krążek przynosi sporo utworów bardzo znanych wykonawców – ot, choćby Fever Ray, Jazzanovy, Junior Boys czy Kikiego. Ceniący się undergroundowy didżej nie sięgnąłby po nagrania takich gwiazd. Dixon robi to jednak z premedytacją, zamieszczając je w niekonwencjonalnych remiksach. W efekcie „If I Had A Heart” Fever Ray zostaje podklejone balearycznym bitem z „Ongou” Icasola, „Let Me Show Ya” Jazzanovy – zmiksowane z „Something About You” Daniela Paula, a „Hazel” Junior Boys – przerobione przez Ewana Pearsona.

Dixon wychodzi od wokalnego house`u („The Voice From Planet Love” Precious System), by potem skoncentrować się na bardziej ekspresyjnym tribal house`ie („Interno Jack” Butane w remiksie Kalabrese) i zbasowanym deep house`ie („Law Of Return” Petera Krudera), kończąc swój set cięższym Detroit house`m („Equinox” Code 718 w wersji Henrika Schwarza) i tech-housem („Watussi” Cortneya Tidwella), zaskakująco spuentowanymi niespodziewanym w tym zestawie synth-popem („Sepiaphone” Tokyo Black Star).

Kwintesencją metody, według której Dixon zrealizował ten album, jest nagranie „Fuse” The Machine. Wykorzystując pojemną formułę energetycznego house`u, niemiecki producent zamienia go w ekumeniczny hymn na cześć jedności wszystkich religii, nakładając na prosty szkielet rytmiczny sample różnych śpiewów obrzędowych – od afrykańskich pieśni plemiennych, przez chrześcijańskie chóry kościelne, po islamskie zawodzenie muezzina. Wypada to niezwykle przekonywująco – że aż prosiłoby się o nagranie całej płyty w takim stylu.

Jeżeli internetowy przepływ darmowej muzyki będzie wymuszał na niektórych artystach i wytwórniach większą pomysłowość i oryginalność firmowanych przez nich produkcji, jak stało się to w przypadku „Temporary Secretary”, można spać spokojnie – fani tylko na tym zyskają.

www.innercityvisions.com
Innervisions 2009







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy