Wpisz i kliknij enter

Nikakoi – Selected


Zanim zachodnie media zachwyciły się wschodnią elektroniką z Rosji czy Ukrainy, swoją twórczością zainteresowali je producenci z Gruzji. A wszystko to za sprawą multimedialnego kolektywu Goslab, który uruchomił w Tbilisi młody artysta – Nika Machaidze. Kiedy pilotowany przezeń projekt zdobył w 1999 roku prestiżową nagrodę na Electronic Music Festival w Paryżu, został on zaproszony na serię występów w Europie, a niemiecka wytwórnia WFM podpisała z nim kontrakt na dwa albumy. „Sestrichka” i „Shentimental” firmowane pseudonimem Nikakoi ukazały się w 2002 i 2003 roku, a teraz powracają trochę niespodziewanie, uzupełnione dodatkowym materiałem na podwójnym zestawie zatytułowanym „Selected”, który wydała berlińska wytwórnia Laboratory Instinct.

Ku zaskoczeniu słuchacza nagrania zostały przemieszane – w efekcie tworzą zupełnie inną całość, niż ta, którą można było zapamiętać z płyt WMF. Oczywiście muzyka postała ta sama – gruziński producent objawił się bowiem na „Sestrichce” i „Shentimentalu” jako utalentowany kontynuator IDM-owych eksperymentów z połowy lat 90. dokonywanych przez artystów skupionych wokół Warpu, choćby Aphex Twina czy tria Plaid.

Charakterystycznym rysem, wyróżniającym produkcje Nikakoia jest ich niezwykła melodyjność – szeroka, rozlewna, romantyczna, mająca zapewne swe źródło w muzyce etnicznej ze wschodnich rubieży Europy. Przykładem tego może być bajkowy „Bashrevi”, czy bardziej chrzęszczące „Krasnagorski Dream” i „Petja”. Momentami gruziński producent podkreśla tę tęskną melodykę zamaszystymi smyczkami, jak w „Child”, tęskną partią akordeonu w „MyRightHand” albo nastrojowymi wokalami, choćby w zaśpiewanym po rosyjsku „Shentimentalu”.

Nie oznacza to oczywiście, że Nikakoi pozostaje jedynie w kręgu onirycznego IDM. Sięga bowiem z powodzeniem również po statyczny i zaszumiony ambient w „Music 2 Piano” i „Teess”, słoneczne downtempo z wokalnym duetem w „Citylights” czy klimatyczny drum`n`bass ozdobiony raperskimi rymami w „PP”. Najbardziej zaskakuje tu jednak masywne dub techno – aż dziwne, że „Cvety2 For May” nagrano w 2003 roku. Bardziej do tamtych czasów pasuje podwodny dub w „Teen Soldier For Nika Reihse” czy masywny hip-hop podrasowany na kosmiczną modłę w „Adgilcx”.

Utwory z „Selected” noszą bowiem wyraźne piętno czasu, w którym powstały. W ciągu tych sześciu – siedmiu lat elektronika poszła znacznie do przodu, w tym również ukochany przez gruzińskiego producenta IDM. Ani na „Sestrichce”, ani na „Shentimentalu” niewiele przeczuć tego, jak będzie się grać w XXI wieku. To jednak nie przeszkadza z przyjemnością słuchać tej muzyki – bo naprawdę ma ona w sobie sporo ponadczasowego uroku.

www.laboratoryinstinct.com

www.myspace.com/laboratoryinstinct

www.goslab.de
Laboratory Instinct 2009







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
beau bullet
beau bullet
14 lat temu

Sestrichka to fenomenalny album! Z chęcią przeniosę się w tamte rejony. Ostatnio ciągnie mnie regularnie do katalogu nieodżałowanego WMF. Mitte Karaoke, Kotai, Komfort Labor, Nikakoi…Katalog ten się nie starzeje i w czasach przesadnej saturacji stanowi niebywałą przygodę.

Polecamy