Wpisz i kliknij enter

Various Artists – Greco-Roman: From The Seat Of Mount Olympus

Klubowy kamp.


Wszystko zaczęło się od tanecznych imprez organizowanych przez kolektyw Greco-Roman w Londynie i Berlinie. Coraz większa popularność, jaką zdobywały, sprawiła, że jego członkowie postanowili powołać do życia własną wytwórnię. Na jej czele stanął Joe Goddard z grupy Hot Chip, który wolny czas od obowiązków w zespole wypełniał didżejowaniem i produkowaniem autorskiej muzyki. W ciągu trzech lat istnienia tłoczna dorobiła się dziesięciu wydawnictw, z których pięć najważniejszych ukazuje się w kompaktowym boksie zatytułowanym „Greco-Roman: From The Seat Of Mount Olympus”.

Autorem pierwszej EP-ki jest David E. Sugar, który po sukcesach swych płyt, wydanych przez Kitsuné i Bric A Brac, otrzymał przywilej prowadzenia własnej audycji w Ministry Of Sound Radio. Jego „Oi New York, This Is London” to dynamiczny nu-rave o warczącym basie i oldskulowej wokalizie, który w remiksach Hot Chip i Skreama, przeradza się połamany grime z zawadiacką nawijką Ragga Twins.

Przygotowujący swój debiutancki album dla Lo Recordings, brytyjski producent Grosvenor, serwuje utwór „Drive My Car” w czterech wersjach. To słodkie disco o gejowskim wokalu, który poszczególni producenci przerabiają kolejno na staroświecki soul w stylu Jamie Lidella, energetyczny disco-punk o funkowej linii basu i napakowany buczącymi dźwiękami tech-house. Dwóch pierwszych wersji słucha się z trudem, dwie następne robią lepsze wrażenie – ale to już zasługa Hot Chip i Olivera $.

Projektu Buraka Som Sistema nie trzeba nikomu przedstawiać – mistrzowie elektronicznej wersji kuduro proponują tu kompozycję „Kalemba” w dwóch remiksach. Pierwszy to rytmiczny killer z zadziorną rymowanką, a drugi – transowy breakbeat podrasowany w euforycznym stylu przez Hot Chip.

Najciekawszą EP-ką w zestawie jest bez wątpienia „Breath” autorstwa Drums Of Death. Ukrywający się pod tym pseudonimem Colin Bailey przeskakuje z utworu na utwór od jednego gatunku do drugiego, swobodnie sięgając po kreskówkowy dubstep (tytułowe „Breath”), siarczysty grime („Breath” w remiksie Drop The Lime), rapowane electro („Cursed By Magic”) i zawodzące techno („Midnight Stalker”). Producent szykuje na ten rok swój debiutancki album „Generation Hexed” – miłośnicy bass music powinni czekać nań wypiekami na twarzy.

Równie mocno wypada ostatnia płyta z boksu – „Bournemouth” duetu Totally Enormous Extinct Dinosaurs. Chłopaki zaczynają od cyfrowego electro o bajkowych klawiszach („Bournemouth”), by potem przejść do brzęczącego breakbeatu o funkowym pulsie („Moon Hits The Mirrorball”) oraz melodyjnego nu-rave`u z przesterowanym basem („Sickly Child”) i zakończyć… oldskulowym junglem („Moon Hits The Mirrorball” w remiksie starych wyjadaczy z 2 Bad Mice).

Warto dodać, że boks jest wyjątkowo starannie wydany – okładki wszystkich singli i pudełko, w którym się mieszczą są zaprojektowane i ozdobione rysunkami komiksowego twórcy z Włoch – Lorenzo Fruzzę. W idealny sposób oddają one muzyczną zawartość zestawu – to klubowy camp, zrealizowany z pełną świadomością swej krzykliwości.

Greco-Roman 2010

www.myspace.com/grecoromanmusic







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Heliosphaner
Heliosphaner
14 lat temu

Polecamy

3 pytania – Avtomat

W naszym cyklu mikrowywiadów gościmy prawdziwego „człowieka orkiestrę”.