Stojący za tym projektem katowicki artysta Bartosz Dziadosz niespełna dwa tygodnie temu wydał album „Our Words Are Frozen” dla kanadyjskiej oficyny dataObscura. Muzyczna przygoda Pleq rozpoczęła się dwa lata temu wydaniem dla polskiej wytwórni 77industry krażka „Intelligibille”, który zawierał 14 utworów poruszających się w tematyce glitchu i IDMu. Styl Dziadosza na przestrzeni czasu przeszedł jedynie kosmetyczne zmiany. Baza połamanych, rytmicznych dźwięków wciąż stanowi główny rdzeń kompozycji, który wzbogacony został o ambientowe, minimalne plamy.
Należy jednak zaznaczyc, że ten stosunkowo krótki czas obecności na muzycznej scenie zaowocował aż 9 albumami dla przeróżnych wydawnictw z Belgii, Niemiec czy Anglii.
By zapoznać się z nowym materiałem, polecamy wybrać się na jeden z najblizszych koncertów, których w maju będzie naprawdę wiele.
10 Maj – Poland Fashion Week – Łódź
12 Maj – Syntetyczny Wieczór Zmelancholizowanego Glitchu – Sen Pszczoły – Warszawa
14 Maj – Klub Mózg – Bydgoszcz
15 Maj – Noc Muzeów – Narodowa Galeria Sztuki „Zachęta” – Warszawa
20 Maj – KatoBar – Katowice
Więcej informacji na temat koncertów Pleq znaleźć można na jego Myspace, a na temat płyty „Our Words Are Frozen” tutaj.
Zdjęcie: Marcin Błaszczyk
fotoplant.pl
Muzyczna przygoda Bartka zaczęła się od „intelligibille” wyd. dla 77industry, a w zasadzie to od „notum”, wydanego pod pseudonimem Nous.
Discogs ssie i kłamie (a raczej ssą Ci co nie wpisują dokładnych dat).
.
a ja bym powiedział, że właśnie brzmienie pleqa zmieniło się i to bardzo wyraźnie. o najnowszej płycie nie powiedziałbym że znajdują się tam jakiekolwiek idmowe wstawki, a całość kojarzy mi się z dokonaniami relmic statue. words are frozen to moja ulubiona płyta pleqa. oby tak dalej.