Twilite udostępnia za darmo EPkę „Else”, pozwalając internautom śledzić na bieżąco zapowiadaną ewolucję brzmienia. Trzy utwory stanowią króciutki, ale ciekawy pomost między zeszłorocznym debiutem, a oczekiwaną drugą płytą akustycznego duetu. Twilite, których debiut recenzowaliśmy w zeszłym roku, przymierza się do wydania nowej płyty. Pomostem między dwoma albumami jest darmowa EPka „Else” wpuszczona do sieci wczoraj w samo południe.
Trzy utwory sprezentowane internautom przez Twilite to nie rewolucja, a raczej, jak trafnie diagnozują sami twórcy, ewolucja brzmienia znanego z „Bits&Pieces”. I dobrze: nikt nie spodziewał się przewrotu o 360 stopni. Upragnione wzbogacenie instrumentarium (banjo, pianino i perkusja) i trochę mniej schematyczna formuła piosenek sprawiają, że EPka zaciekawia. Stereotypowy podział na zwrotki i refreny zaciera się chwilami dzięki przestrzennym, ulotnym aranżacjom. Widać to szczególnie w świetnym „Another Day”.
Nagrywanie z Piotrem Maciejewskim (Muchy, Drivealone) i Maciejem Fryczem, doświadczonym mimo stosunkowo młodego wieku realizatorem dźwięku, zapewniają Twilite kontakt z najnowszymi i najmodniejszymi rozwiązaniami technicznymi. Tym niewielkim wydawnictwem Twilite dołączają do rosnącego w ciekawe pozycje katalogu Ampersand.