Wpisz i kliknij enter

Alex Cortex – Kihon

Rok temu ten niemiecki producent ogłosił w mediach, że wycofuje się z tworzenia muzyki rozczarowany sytuacją w show-biznesie. Dzisiaj wiemy już, że słowa nie dotrzymał, bo właśnie ukazał się jego trzeci album – „Kihon”.

Aleksander Neumann zaczynał tworzenie nowej elektroniki w połowie lat 90. Jego nagrania figurują w katalogach wielu znakomitych wytwórni – choćby Source, Kanzleramt, Klang Elektronik czy Ann Aimee. Choć oscylowały one wokół klasycznego techno, zawsze miały melodyjny charakter i zawierały taneczny potencjał. Najbardziej płodnym okresem w jego twórczości był początek minionej dekady – to wtedy ukazały się jego albumy zatytułowane „Laconic” i „Inwards”. Potem koncentrował się głównie na skromniejszym formacie, do czasu kiedy wydanie dłuższego materiału zaproponowała mu reaktywowana niedawno legendarna wytwórnia z wiedeńskiego undergroundu – Pomelo (obecnie rezydująca w… Barcelonie i Meksyku).

„Kihon” to termin z japońskich sztuk walki, oznaczający „podstawy”. Neumann wybrał go na tytuł swej trzeciej płyty nieprzypadkowo. Znajdujący się na niej materiał zawraca nas bowiem do początku lat 90., kiedy tworzyły się podwaliny nowoczesnej elektroniki.

[embeded: src=”http://www.junostatic.com/ultraplayer/07/MicroPlayer.swf” width=”400″ height=”130″ FlashVars=”branding=records&playlist_url=http://www.juno.co.uk/playlists/builder/1838084-02.xspf&start_playing=0&change_player_url=&volume=80&insert_type=insert&play_now=false&isRe lease=false&product_key=1838084-02″ allowscriptaccess=”always”]

Większa część nagrań z krążka to wysmakowane techno o wyraźnie detroitowych koneksjach. Motoryczne bity wsparte przyjemnie pomrukującymi basami niosą tutaj nastrojowe pasaże klawiszy, tworzące klimat nocnej wędrówki po Motor City. Tak dzieje się w dwóch pierwszych nagraniach z zestawu (Neumann nie nadał im tytułów), ale również pod jego koniec – choćby w utworze numer dziewięć, gdzie pojawia się pomysłowo wpleciony cytat z „Huge Ever Growing” The Orb.

Drugi segment utworów z „Kihon” to niezwykłej urody IDM. Bez żadnych współczesnych naleciałości, odwołujący się do klasycznych nagrań Aphex Twina i Autechre sprzed dwóch dekad, ujmujący oldskulowymi aranżacjami i wyrazistą melodyką. To nagrania numer trzy i pięć, a także numer sześć, w którym Nuemann sięga po acidowe efekty rodem z „Analogue Bubblebath”, przypominając współczesnym twórcom gatunku, że to właśnie takie brzmienia stanowiły niegdyś o jego nowatorstwie.

Niemiecki producent sięga również po tradycyjny ambient – bez żadnych neoklasycznych wtrętów czy glitchowej obróbki dźwięku. W nagraniach numer osiem i dziesięć pojawiają się za to wolno płynące strumienie syntezatorowych tonów, wsparte jedynie przez rytmiczne konstrukcje o post-industrialnym sznycie. Wypisz-wymaluj tak brzmiała muzyka z przełomu lat 80 i 90. w stylu Zoviet France czy Cranioclast.

Przesłuchanie nowego albumu Alexa Cortexa to cudownie sentymentalna podroż w krainę zapomnianych brzmień rodem z czasów, w których niemal wszystko było w nowej elektronice dźwiękową poezją.

Pomelo 2011

www.pomelo.org

www.myspace.com/pomelorec

www.alexcortex.com

www.myspace.com/alexcortex







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy