Specjalnie dla Was namówiliśmy Onrę, żeby zdradził pięć faworytów tego jakże pracowitego dla niego roku. Poprosiliśmy też o krótkie uzasadnienie każdej płyty. Typy zebrał Patryk Zalasiński.
Thundercat – „The Golden Age Of Apocalypse”
Najpiękniejsza muzyka, jaką słyszałem w tym roku.
Slum Village – „Fantastic – vol.2 instrumentals”
Najlepsza rzecz którą słyszałem w moim życiu!
Samiyam – „Sam Baker’s Album”
Najcięższa muza którą słyszałem tego roku.
Sun Araw – „Ancient Romans”
Najbardziej wkręcający album, i to tak, jakbym był na LSD…
Häzel – „Playground”
Rzecz, której najczęściej słuchałem w tym roku.
zwięźle 🙂