Wpisz i kliknij enter

Halfway Festival 2013 – znamy pierwszych artystów

W dniach 28 – 30 czerwca odbędzie się druga edycja Halfway Festival w Białymstoku.

Przypomnijmy, że Halfway Festival (W połowie drogi) to projekt przygotowany przez Operę i Filharmonię Podlaską – Europejskie Centrum Sztuki w Białymstoku oraz Komitet Kultury Takk, mający na celu ukazanie różnorodnego oblicza muzyki folkowej, alternatywnej i songwriterskiej.

Organizatorzy imprezy podkreślają:

Prezentujemy artystów ważnych, odważnych, ciekawych, choć niekoniecznie najbardziej w Polsce medialnych. Nikogo nie wyróżniamy. Headlinerami są wszyscy, którzy do Białegostoku przyjadą i zagrają, headlinerem jest dla nas także publiczność. Halfway Festival to impreza podczas której nikt nie powinien się spieszyć. Nikogo nie przeganiamy ze sceny, nie wyciągamy wtyczek ze wzmacniaczy i bardzo liczymy na bisy…

Podczas pierwszej odsłony festiwalu w 2012 roku wystąpili artyści z różnych państw, a więc Lifemotiv, Palina Respublika, Людзі на балоце (Ludzie z bagien), Alina Orlova, Martin Hall, Lech Janerka, Low Roar, Sébastien Schuller, The Mountain Goats, Orkiestra Opery i Filharmonii Podlaskiej, chór męski Constantine, Kapela ze Wsi Warszawa, FolkRoll, Re1likt, The Loom, Vasya Oblomov, Chłopcy kontra Basia, Sin Fang, Haydamaky, Great Lake Swimmers, Wovenhand.

Nowa Muzyka tam była i możecie przeczytać relację z ubiegłorocznej edycji festiwalu: Songwriting Op!Era Festival i Op!Era Folk Festival.

Znamy już pierwszych artystów drugiej odsłony Halfway Festival w Białymstoku i nie są to jedni goście, którzy zagrają w tym roku.

Local Natives (USA)

Jedna z najbardziej „gorących” amerykańskich formacji ostatnich tygodni. Świetne recenzje i wyniki sprzedaży drugiej płyty, która ukazał się zaledwie kilka tygodni temu (29 stycznia), wyprzedana „na pniu” trasa koncertowa po USA, trasa po Europie to mówi samo za siebie. Grupa powstała w 2008 roku w Los Angeles i jak dotychczas nagrała dwie znakomicie przyjęte przez  publiczność i krytykę płyty – „Gorrila Manor” (2009) i „Hummingbird” (2013).  W Polsce Local Natives zagrają po raz pierwszy.

SoKo (Francja)

SoKo to wulkan energii, szalonych pomysłów i refleksji. To kolejne odkrycie ostatnich lat w kobiecym songwriteryzmie. Młoda francuska piosenkarka debiutowała w 2007 roku singlem „I’ll Kill Her”, który odniósł wielki sukces w kilku europejskich krajach. W tym samym roku ukazała się debiutancka EP-ka artystki „No Sokute”. Ale na pełnowymiarowy debiut pochodzącej z polsko-żydowskiej rodziny Stéphanie Sokolinski przyszło nam poczekać dobrych kilka lat. Dopiero bowiem w 2012 roku ukazała się płyta „I Thought I Was an Alien”. SoKo słynie, z nieprzewidywalnych, żywiołowych koncertów, podobno nie korzysta z góry ułożonej setlisty, a na scenie współpracuje tylko z przyjaciółmi i nie ma stałego zespołu wspierającego.

Sivert Høyem (Norwegia)

Świetny, mocny, głęboki głos i rockowo-balladowe brzmienie. Sivert to były wokalista nieistniejącego już, legendarnego norweskiego zespołu Madrugada i jeden z ważniejszych wokalistów i songwriterów w Norwegii. Na swoim koncie ma cztery solowe płyty – „Ladies and Gentlemen of the Opposition” (2004), „Moon Landing” (2009), Prisoner of Road” (2010), „Long Slow Distance (2011)”. Podczas koncertów Sivert prezentuje zarówno utwory solowe jak i zespołu Madrugada (w tym „nieśmiertelne” „Majesty”). Sivert polskiej publiczności zaprezentuje się po raz pierwszy.

Sóley (Islandia)

Tak naprawdę zwie się Sóley Stefánsdóttir, pochodzi z Islandii, krainy niezwykłych i zwariowanych muzyków. Przez wiele lat współtworzyła kapelę Seabear, koncertowała także z formacją Sindri Sigfússona – Sin Fang. W czasie zeszłorocznego koncertu tego zespołu w ramach Halfway Festival na bis Sóley zaprezentowała utwór „Blue Leaves”. Sóley ma swoim dorobku jedną płytę, wydaną w 2011 roku – „We Sink”. Wiosną Sóley odbędzie mini tournée po Polsce.

Under Byen (Dania)

Jedna z najbardziej niezwykłych formacji duńskiej sceny. „Spadkobiercy” J. Ch. Andersena; pod powłoką zwiewnych i łagodnych melodii w ich muzyce czai się lęk, strach nierzadko zło. Na czele formacji stoi zjawiskowa wokalistka Henriette Sennenvaldt. Zespół konsekwentnie śpiewa pieśni w rodzimym języku, koncertuje rzadko. Słynie z niezwykłych, magicznych „występów”, na scenie używa wielu dziwnych instrumentów w tym piły. W swoim dorobku zespół ma 4 płyty – „Kyst” (1999), „Det er mig der holder træerne sammen” (2002), „Samme stof som stof” (2006), „Alt er tabt” (2010). Zespół zagra w Polsce po raz pierwszy.

Anna von Hausswolff (Szwecja)

Zaczynała jako „tradycyjna songwriterka” –  pianino, spora dawka emocji i liryzmu. Ale już na swoje debiutanckiej płycie „Singing From the Grave” pokazała, że jest artystką nietuzinkową i bezkompromisową. Debiut przyniósł młodej wokalistce pochodzącej z artystycznej rodziny (jej ojcem jest Carl Michael von Hausswolff znany kompozytor i artysta wizualny oraz malarz i performer) sporo uznania w rodzimej Szwecji. Ale prawdziwą bombą okazała się druga płyta Szwedki „Ceremony”, która choć głęboko osadzona w tradycji songwriteryzmu mocno ową tradycję przewartościowywała. Anna głównym „bohaterem” swojej muzycznej opowieści uczyniła bowiem organy z kościoła Annedalkyrkan w Göteborgu. Płyta zyskała entuzjastyczne recenzje szwedzkiej prasy i została nominowana do Nordic Music Prize. Anna słynie z charyzmatycznych i bardzo emocjonalnych koncertów, o sile jej talentu będziemy mogli przekonać się podczas Halfway Festival. To będzie pierwszy koncert Anny w Polsce.

Domowe Melodie (Polska)

Nie udzielają się w kolorowej prasie, nie wdzięczą się w śniadaniowych telewizjach, nie rozbierają w pismach dla panów i nie ubierają na wystawne rauty prześwitujących bluzek. W ogóle na rauty nie uczęszczają. Konsekwentnie pozostają na uboczu, tworząc swoją muzykę w domowym zaciszu, porozumiewając się z fanami poprzez internet i podróżując po Polsce dzięki niezawodnemu Tadkowi. Nie przeszkodziło to im bardzo szybko zyskać uznania publiczności w całej Polsce. Gdzie się nie pojawią – sukces, a liczba ich fanów na Facebooku lawinowo rośnie. Bilety na ich koncerty wyprzedają się równie szybko jak na Local Natives w USA. Nic dziwnego, bo grają zacnie, kolorowo, radośnie i mądrze. Grają po swojemu, po domowemu i to się publiczności bardzo podoba.

Bobby The Unicorn (Polska)

Bobby to solowy projekt urodzonego w Białymstoku Darka Dąbrowskiego (StraightMinds). Założeniem projektu jest muzyka wolna i niczym nie ograniczana. Zabiegiem celowym jest używanie sprzętu starego i niedoskonałego, aby jak najlepiej oddać klimat lat 50, 60 czy 70. Efekt? Bobby brzmi jak „rasowy” folkowy songwriter z południa Ameryki, który nie wiadomo jakim cudem znalazł się w Polsce. Jeśli czegoś Bobby’emu brakuje to długiej brody i bejsbolówki na głowie. Ale wszystko w swoim czasie.

Bobby ma na swoim koncie EP-kę „The Bravery” z 2012 roku, o której pisałem na Nowej Muzyce. EP-kę można pobrać za darmo ze strony Bandcamp.

 

Oficjalna strona festiwalu »
Profil na Facebooku »







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
jaro
jaro
11 lat temu

„Jezu jak się cieszę”:)

Polecamy