Wpisz i kliknij enter

Rework – You Play

Trzeci album wydaje się być najciekawszą propozycją w dorobku niemiecko-francuskiego tria.

Uważny wgląd w ponad dziesięcioletnie dzieje tria Rework, objawia w pełni dwa oblicza jego twórczości. Z jednej strony realizuje ono klubowe killery w house’owym stylu, publikując je na winylowych dwunastocalówkach, a z drugiej – prezentuje upodobanie do bardziej piosenkowej twórczości, łączącej rytmy electro z synth-popową nostalgią. To drugie wcielenie muzyki dwóch niemieckich instrumentalistów i francuskiej wokalistki poznaliśmy ze zrealizowanych przez nich albumów – „Fall Right Now” i „Pleasure Is Pretty”.

Początkowo trio współpracowało z wielce niegdyś cenioną i lubianą wytwórnią Playhouse. Po zakończeniu przez nią działalności wydawniczej, Rework musiał znaleźć innych mecenatów. Stąd umieszczał swe nagrania w katalogach tak odmiennych tłoczni, jak Pavlek, Items & Things i Visionquest. Ta ostatnia, prowadzona przez Setha Troxlera, Ryana Crossona, Shauna Reevesa i Lee Curtisa, okazała się najbardziej zainteresowana współpracą z grupą. Efektem tego jest opublikowany przez nią właśnie trzeci album Rework – „You Play”.

Tym razem Daniel Varga, Michael Kübler i Sascha Hedgehog postanowili mocniej odsłonić swe klubowe ciągoty. Krążek otwiera energetyczne disco rodem ze szkoły Giorgio Morodera – „Ask You”. Potem rytmika ta powraca w „Flowers And Girlfriends” – w kwestii aranżu lokując się jednak bliżej wczesnego house’u o niemal rave’owej proweniencji. W stronę włoskiej wersji gatunku sprzed trzech dekad skłania się z kolei tytułowy „You Play” – uderzając sprężystymi bitami i pomrukującym basem niosącymi mechaniczny wokal.

Nowoczesną odmianę tech-house’u o minimalowym tchnieniu dostajemy w „Rise And Fall”. Kliniczne brzmienia pohukujących klawiszy i miarowo cykający rytm wiodą nas do „Bouncing Baby”. To już echo kolońskiego brzmienia o laboratoryjnym tonie z końca minionej dekady – choćby wypełnionych rozwibrowanymi loopami nagrań Matthiasa Schaffhausera. Podobnie oszczędną konstrukcję ma tutaj „The Two Sides”. Tym razem Rework stawiają na bardziej oryginalną konstrukcję – zestawiając ze sobą szorstką rytmikę rodem z Chicago z metalicznymi efektami o industrialnym rodowodzie.

Zresztą więcej tutaj kompozycji, których tropy wiodą do Wietrznego Miasta. Pierwsza z nich to „I Cannot Say” – przypominający wczesne preparacje Marshalla Jeffersona czy Jackmastera Farleya Funka, łączące acidowe ozdobniki z nowofalowymi wokalami. W „When You’re Close To Someone” pojawia się z kolei dubowy pochód basu – wpisany jednak w bulgoczące loopy i szeleszczące bity o chicagowskim charakterze. Powiew nowojorskiej klasyki tanecznej pojawia się z kolei w „Can You Trust Me” – bo w tym przypadku Rework stawiają na organiczny garage house o funkowym podbiciu.

Piosenkową przeszłość tria przypominają tutaj zaledwie dwa nagranie. Co ciekawe – wyjątkowo udane. „Perfect Gun” to nowofalowe disco przypominające o punkowej przeszłości Saschy Hodgehog – ze względu na ozdabiającą całość nonszalancką wokalizę. Umieszczony na finał „Dreaming Is Fun” brzmi niczym ujmujący hołd dla brytyjskiego synth-popu z lat 80. w stylu OMD czy New Order – pięknie łączący rozmarzony śpiew z pastelowymi syntezatorami i motorycznym podkładem.

Tak czy siak – mimo tej różnorodności, nagrania z „You Play” układają się w miarę spójną całość. Czy to disco, czy to house, czy to synth-pop, Daniel Varga i Michael Kübler potrafią nasycić swoje kompozycje ejtisowym mrokiem i surowością, zgrabnie puentując je nowoczesną zmysłowością i dynamiką. W efekcie trzeci album Rework wydaje się być najciekawszą propozycją w dorobku niemiecko-francuskiego tria. Widać, że jego członkowie ciągle chcą się rozwijać – i wychodzi im to na dobre.

Visionquest 2014

www.vquest.tv

www.facebook.com/visionquest.official

www.wanna-rework.de

www.facebook.com/wannarework







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy