Wpisz i kliknij enter

Jachna/Buhl – Atropina

Perkusji z trąbką rozmowy na strychu.

Duet doświadczonych i wszechstronnych bydgoskich muzyków: trębacza Wojciecha Jachny (Contemporary Noise Quintet/Sextet, Sing Sing Penelope, Innercity Ensemble) oraz perkusisty Jacka Buhla (ex-Variete, ex-Trytony, The Cyclist, Alameda 4, Trzy Tony) wydał dotychczas trzy albumy: „Pan Jabu” (Monotype, 2009), „Niedokończone książki” (AudioTong, 2011) oraz wirtualnie opublikowane „Tapes” (Milieu L’Acephale, 2013) zawierające nagrania z lat 2009-2011. Na czwartym krążku „Atropina” instrumentaliści rozwijają od początku obraną drogę tworzenia przesiąkniętych jazzem i melancholią, raczej minimalistycznych, a zarazem bardzo swobodnych struktur muzycznych. Materiał został zarejestrowany ponad rok temu na strychu Biblioteki Miejskiej w Bydgoszczy przy pomocy 4-śladowego Tascama, co miało niebagatelny wpływ na brzmienie płyty, które powoduje poczucie przeniesienia na poddasze wspomnianej instytucji i bezpośredniego podsłuchiwania próby.


Jachna / Buhl – Beduin”

Dziewięć utworów tworzących „Atropinę” porusza się po dość szerokim polu poszukiwań formalno-stylistycznych. Otwierający płytę „Beduin”, jak sama nazwa wskazuje, niespiesznie przemierza pustynne skale, następny w kolejności  „Nocny Pociąg” nawiązując rytmiką do odgłosów szynowego pojazdu wciąga w pachnący elektroniką, transujący IDM. ” Samotna Boja” (ach te postyassowe tytuły!) sprawia wrażenie równocześnie prowadzonych akustycznych monologów z niepokojąco zaloopowaną w tle smugą dźwiękową, co daje w ostateczności bardzo ciekawy efekt. Elektroniczne a la harfy nadają puls w „Na Podniebnych Huśtawkach”, który to utwór rozwija się dalej w dźwiękową tkankę przywodząc na myśl wczesne dokonania Molvaera. Na Czarny Ląd przenosimy się za pomocą „Czarnych Stóp”, „WKF” to dekonstrukcyjny numer ze stańkowskim frazowaniem i podskórnie szybującym noisem. Niczym gong wybrzmiewają miarowe tomy budując atmosferę pełną skupienia w „Zulu”, w „Lawinie” zaś słychać najbardziej improwizowane oblicze duetu, perkusja buzuje próbując co rusz się złamać, a trąbka snuje liryczne opowieści witając się nawet chwilowo z „dziewczyną z Ipanemy”. Najnowszy krążek Jachna / Buhl kończy miniatura „Good Bye B-Boy” gdzie zagaszcza ascetyczne down-tempo.


Jachna / Buhl – „Atropina” Promomix

Pomimo, że narzędzia twórcze na tym albumie tworzą jedynie trąbka i zestaw perkusyjny (nie licząc ozdobników elektronicznych), materiał zaskakuje eklektycznością gatunkową, a zarazem paradoksalną wydawać by się mogło zgrabną spójnością całości. Bydgoski duet swym kolejnym dziełem potwierdza, że muzycy go tworzący to dojrzałe osobowości, z poważnym zapleczem technicznym oraz wrażliwością, mówiący swoim autorskim językiem..

Atropina stosowana jest w medycynie jako lek rozkurczowy i środek rozszerzający źrenice. Album o tej samej nazwie, aż takich właściwości nie posiada, choć niekiedy może pomóc rozwiązać przeciążone synapsy lub też poszerzyć pole widzenia, o przepraszam słyszenia.

PS. kolejny album Jachna/Buhl (pod roboczym tytułem „Synthomatic”) właśnie powstaje…

www.jachnabuhl.bandcamp.com
www.facebook.com/jachnabuhl
www.soundcloud.com/requiem-records-1
www.requiem-records.com/pl/main
www.youtube.com/channel/UCpn-W_hCClw9fRqSDrnw4Vg







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy