Wpisz i kliknij enter

Voidloss – A Life Of Dissent

Mroczne i ciężkie dźwięki z kontrkulturowego podziemia.

Pod szyldem Voidloss ukrywa się brytyjski producent Steve Loss. Choć działał już na scenie rave już w latach 90., potem rozczarowany jej komercjalizacją, wycofał się na dłuższy czas. Powrócił jednak po kilku latach – i obecnie prowadzi dwie wytwórnie płytowe – Singular i Dirty Bass – współpracując także z innymi tłoczniami.

Muzyka, którą tworzył Voidless początkowo miała abstrakcyjny charakter. Z czasem jednak producent nasycił ją silnymi elementami rodem z estetyki horroru. Występował niczym mnich w czarnym kapturze na oczach, tytuły i symbole na okładkach odwoływały się do crowleyowskiego okultyzmu, a brutalność muzyki była wspomagana agresywnymi sloganami.

Idealnym przykładem twórczości Voidlossa jest jego najnowsza płyta zrealizowana dla londyńskiej wytwórni Freitag. „A Life Of Dissent” powstało na przecięciu fascynacji jego autora industrialnym techno i technikami field recor¬dingu. Na zestaw składa się sześć premierowych nagrań oraz dwa remiksy dokonane przez mistrzów gatunku – Regisa i Inigo Kennedy’ego.

Otwierający płytę „A Pleasure Mode” eksploduje tribalowymi breakami, które wspomagają metaliczne smagnięcia i warczące przestery. Podobny charakter ma umieszczona nieco dalej „Cumulative Mental Trauma”. Psychodeliczny charakter utworu tworzą trance’owe syntezatory, podszyte mrocznym tłem, składającym się z wolno wijących się dronów.

„Now Tears Now My Love” uderza wojennym dudnieniem bębnów, które wnoszą ze sobą złowieszczy głos recytujące jakieś niepokojące słowa. „The Killing Joke” ma taką samą moc, jak najlepsze nagrania zespołu Jaza Colemana, od którego być może kompozycja zaczerpnęła tytuł. Tym razem mamy bowiem do czynienia z galopującym techno, wypełnionym zgrzytającymi efektami.

Finał płyty tworzą dwa nagrania flirtujące z dubstepem. Zarówno „Conformity Is Suicide”, jak również „Doomhouse” pulsują w rwanym rytmie, tworzącym mocno nerwowy klimat. Remiksy „A Pleasure Mode” i „Cumulative Mental Trauma” w wykonaniu Inigo Kennedy’ego i Regisa idealnie pasują do zestawu. Pierwszy zaskakuje plemiennym rozedrganiem, a drugi – podkręca zaznaczone w oryginale trance’owe odnośniki.

Nadzwyczaj mroczna i brutalna to muzyka. Zestawienie mocarnych bitów z industrialną obróbką dźwięku i horrorowymi samplami robi silne wrażenie. Co ciekawe – tego typu estetyka ma od niedawna dość dużą reprezentację w angielskim undergroundzie. Zbytnia dosłowność w podejściu tematyki sprawiała jednak, że tworzące je artyści są generalnie ignorowani przez opiniotwórcze media z elektronicznej sceny.

Jeśli jednak ktoś chciałby penetrować dalej – może sprawdzić takie wytwornie, jak Subsist, Rodz-Konez, no i oczywiście wydawcę omawianej kolekcji – Freitag. Uwaga: dalsze poszukiwania wyłącznie na własną odpowiedzialność!

Freitag 2014

www.freitag-limited.com

www.facebook.com/freitag.recordings

www.facebook.com/steve.voidloss







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy