Wpisz i kliknij enter

Driftmachine – Eis Heauton

Upiorne brzmienia syntezatorów prosto z Berlina.

Minęło zaledwie kilka miesięcy od ukazania się debiutanckiego longplaya „Nocturnes” (nasza recenzja) duetu Driftmachine: Andreas Gerth (Tied & Tickled Trio) i Florian Zimmer (Saroos), a już mamy kolejny ich album „Eis Heauton”, który tym razem został opublikowany na kasecie. Niemieccy artyści w swoich „Nokturnach” pokazali, że doskonale znają klasykę, czyli twórczość Steve’a Reicha, Terry’ego Rileya, Cluster czy Harmonii, a do tego trzymają rękę na pulsie i nawiązują do brytyjskiego duetu Raime. Nagrania Driftmachine mają w sobie niesamowicie potężną dawkę transu, czego można doświadczyć na „Nocturnes”. Z kolei tegoroczna taśma „Eis Heauton” jest przedłużeniem tej hipnozy z poprzedniego krążka, ale już w nieco innej formie.

Gerth i Zimmer zredukowali do minimum warstwę rytmiczną w swoich kompozycjach, choć po wysłuchaniu znakomitego fragmentu „Rungler Statik” ciężko dojść do takiego wniosku, to już w „Das trunkene Schiff” czy „Sunlit Reverie” mamy wyraźne wpływy muzyki eksperymentalnej, dronowej i minimalizmu. Jeszcze więcej ciszy, w którą wbija się co jakiś czas nawiedzona elektronika, znajdziemy w utworze „Eis Heauton”.

Duet Driftmachine ma już określoną wizję co do swego brzmienia, a to dobrze świadczy o ich sporych umiejętnościach kompozytorskich. Nie są to jednowymiarowi artyści, wręcz przeciwnie – poszukujący swojego miejsca wśród gąszczu eksperymentów, jakie zalewają nas z każdej strony. Panowie są na dobrej drodze, więc trzymam kciuki!

23.01.2015 | Umor Rex

 

Strona Umor-Rex »
Profil na Facebooku »
Profil na BandCamp »
Strona Facebook Driftmachine »







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
Ancyk
9 lat temu

Takie eksperymenty lubię!

Polecamy