Wpisz i kliknij enter

HVOB – Trialog

Depresyjna melancholia rozpisana na kobiecy wokal i… klubowe rytmy.

Austriacka elektronika przeżywała swe najlepsze czasy w obu minionych dekadach. Najpierw była związana z wytwórnią Cheap i prowadzącym ją Patrickiem Pulsingerem, a potem koncentrowała się wokół dokonań duetu Tosca. Swoje dobre momenty miała też w tamtych czasach wiedeńska scena improwizowana. Czy dziś już nic nie dzieje się nad Dunajem ciekawego?

Odpowiedź na to pytanie daje nam działalność duetu HVOB. W jego skład wchodzi śpiewająca Anna Müller oraz producent Paul R. Wallner. W ciągu trzech lat swej aktywności fonograficznej para ta dała się poznać z wyjątkowo melodyjnego tech-house’u, który trafił na pięć winylowych dwunastocalówek oraz jeden album, opublikowanych nakładem niemieckiej wytwórni Stil Vor Talent.

Nowa płyta długogrająca HVOB ma w zamiarze wynieść projekt na wyższy poziom popularności. Dlatego jest to przedsięwzięcie multimedialne. Oprócz muzyki dostajemy bowiem również serię wideoklipów, które zostaną podczas występów duetu zamienione wraz z nagraniami z krążka w audiowizualną instalację, nad przygotowaniem której czuwa VJ Licherloch oraz artysta plastyk Clemens Wolf.

Nas tak naprawdę interesuje jednak przede wszystkim muzyka. HVOD oferuje na „Trialogu” zaskakująco przyjemną wersję minimalowego tech-house’u – kontrastującą kruchą i oszczędną rytmikę z melodyjnym śpiewem Anny Müller. Jej głos przypomina nieco charakterystyczny wokal Björk – jest cichy, wycofany, balansujący na granicy szeptu, emanujący smutkiem, lękiem i niepewnością. Dlatego choć w podkładzie pulsuje taneczny rytm – cała muzyka ma nostalgiczny ton.

Składają się na to również wyważone aranżacje Wallnera. Stosując się do typowej dla Kolonii metody tworzenia dźwięku, austriacki producent sięga głównie po falujące pochody basu, które wnoszą rozwibrowane akordy brzęczących klawiszy, uzupełnione tęsknymi partiami piano. Najlepszym utworem jest tutaj „Cool Melt” – który przy odpowiedniej promocji mógłby stać się autentycznym przebojem. Ciekawie wypada też chmurny „Azrael”, melancholijny „Clap Eyes” i oszczędny „Attention”.

Choć w miarę słuchania płyty, jej minimalizm sprawia, że poszczególne utwory wydają się być podobne do siebie, poruszający głos Müller za każdym razem odróżnia je jednak od siebie liniami melodycznymi. Bo choć muzyka HVOB tętni klubowym pulsem, dziesięć utworów z „Trialoga” to prostu piosenki. Ich głęboka emocjonalność sprawia, że wracamy do nich zaskakująco chętnie.

Stil Vor Talent 2015

www.stilvortalent.de

www.facebook.com/stilvortalent

www.facebook.com/HVOBMUSIC







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
otton III
otton III
8 lat temu

To chyba jeden z najlepszych albumów w 2015!

Wojtuś
Wojtuś
8 lat temu

fajny melancholijny pop, do posluchania na sluchawki

Polecamy

Ron Wright & Neil Webb

„Burning Pool” to soundtrack do filmu o Sheffield w wykonaniu dwóch weteranów tamtejszej sceny elektronicznej.