Wpisz i kliknij enter

Angeles & Internazionale – Vigilance

Gdzie piękne historie wyławia się z szumów

To zaskakujące, że Soho Rezanejad dotychczasowy rozgłos zyskała bardziej dzięki dość przeciętnym próbom wokalnym sygnowanym własnym nazwiskiem, niż za sprawą klimatycznych eksperymentów, które od pewnego czasu tworzy jako Angeles. Śledząc wstecz tę drugą, bez wątpienia ciekawszą ścieżkę muzycznej kariery Dunki, docieramy do dwóch, zdecydowanie wartych sprawdzenia wydawnictw: podwójnej kasety Selected Works wydanej przez Materia Productions z Moskwy oraz epki Anahita Albacore, która w październiku wyszła nakładem kopenhaskiego labelu Janushoved.

Po raz drugi w murach tej bezbłędnej duńskiej oficyny Angeles pojawia się u boku Mikkela Valentina Dunkerleya na scenie ukrywającego się pod aliasem Internazionale – równie utalentowanego, stałego już zresztą bywalca Janushoved. Ich wspólny album nosi tytuł Vigilance.

Nie jest to ambient w swojej klasycznej formule. Słuchamy muzyki naznaczonej zimnymi i niepewnymi, absorbującymi naszą uwagę, emocjami, które przez cały czas wynurzają się i zanurzają w szumach kasety. Nie ma tu odprężenia, tytułową czujność trzeba zachować do końca. Na Vigilance spotykamy zarówno symfoniczne pady w stylu GASa i przeciągłe niskie drony, jak i momenty większej kondensacji, choćby okraszone solidnym uderzeniem podniosłe melodie Vigilant Hearts. Wszystko włożone zostało w ramy subtelnej, przygaszonej estetyki lo-fi. Kolejna już kaseta, która stanowi dowód na to, że warto śledzić wydawnictwa Janushoved, jednej z najciekawszych obecnie oficyn wydających skandynawską elektronikę.


Janushoved | 2017

 

ANGELES / SOUNDCLOUD
JANUSHOVED / SOUNDCLOUD







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy