Wpisz i kliknij enter

Edit Select – Cyclical Undulations

Modulacje i transformacje.

Anthony Scott McKinnon zjadł zęby na tworzeniu muzyki klubowej. Jako bliski znajomy duetu Slam, zadebiutował nakładem jego wytwórni Soma już w połowie lat 90. Działał wtedy pod pseudonimem Percy X, tworząc melodyjny i energetyczny tech-house o brytyjskim brzmieniu. Mając w dorobku trzy albumy i kilkanaście singli, zawiesił działalność pod koniec minionej dekady. Chwilę później zadebiutował pod nowym pseudonimem – Edit Select. Tym razem firmował on minimalowe techno, które McKinnon publikował głównie nakładem własnej tłoczni pod taką samą nazwą.

Muzyki Szkota nie zabrakło także w katalogach innych, bardziej renomowanych firm – CLR, Figure czy Ostgut Ton. Debiutancki album Edit Selecta wydała mu jednak niemiecka wytwórnia Prologue, gdyż przestrzenna i hipnotyczna muzyka producenta idealnie pasowała do jej estetyki. Chociaż „Phlox” spotkał się z ciepłym przyjęciem fanów i krytyki, na drugi album weterana musieliśmy czekać aż cztery lata. W międzyczasie Edit Select wydał nagrany w duecie z Antonio Ruscito krążek „Projections”. Co ciekawe – z nową płytą solową postanowił wrócić do dawnych kolegów z Somy.

Jeśli ktoś zna wcześniejsze dokonania szkockiego producenta, „Cyclical Undulation” niczym go nie zaskoczy. Większość z dziesięciu umieszczonych w zestawie kompozycji to typowe dlań minimalowe deep techno – z jednej strony osadzone na transowym pulsie („Two Step Phase”), a z drugiej – wypełnione przestrzennymi brzmieniami rodem z ambientu lub kosmische musik („Close Up”). Rzadko zdarzają się tu odstępstwa od tej reguły – bo jedynie w lekko zdubowanym „Contact” (z udziałem Claudio PRC) i lokującym się bliżej electro niż techno finałowym „Towards The E”.

Trudno nie docenić umiejętności McKinnona w tworzeniu takich przestrzennych nagrań, utkanych ze zredukowanych bitów i syntezatorowej mgiełki. „Cyclical Undulations” pokazuje, że trudno o lepszego speca od takich brzmień. Niestety mają one to do siebie, że są dosyć przewidywalne. Ktoś rozsmakowany w minimalowym deep techno będzie miał z tej płyty pożytek. Dla kogoś nieobeznanego z takim graniem, materiał ten może być po prostu nudny. Twórczość Claudio PRC czy Dino Sabatiniego ma jednak u nas wielu zwolenników – i to oni powinni sięgnąć po ten zestaw.

Soma 2018

www.somarecords.com

www.facebook.com/SomaRecords

www.facebook.com/editselect909







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy