„Force Is Machine!”
Alessandro Signore zaczynał tworzyć elektronikę w połowie minionej dekady. I chociaż wtedy modny był wyluzowany minimal, on od początku upodobał sobie mocne i mroczne techno. Początkowo wydawał w mało znanych wytwórniach, aż wreszcie powołał do życia własną tłocznię. KR/LF to skrót od „Kill Ref Low Frequences” – i te cztery słowa perfekcyjnie opisują brzmienie nagrań publikowanych przez firmę, bez względu na to, czy są to utwory jej szefa, czy też współpracujących z nim innych producentów, takich jak Endlec czy Developer.
Signore poza producencką i wydawniczą działalnością miał też okazję pracować dla rozgłośni internetowej Rinse FM France. W swoim nocnym programie prezentował w latach 2012 – 2017 utwory innych artystów z kręgu nowoczesnego techno, ale raz na jakiś czas przemycał również między nimi własne kompozycje. Dziewięć utworów z tych sesji trafia teraz na debiutancki album Włocha firmowany pseudonim Kill Ref. Część z nich ukazała się wcześniej nakładem zaprzyjaźnionych z nim firm w rodzaju Darknet czy Labrynth, część jest z kolei w pełni premierowa.
Signore stawia w swej muzyce przede wszystkim na prostotę i energię. Najlepsze efekty uzyskuje wtedy, kiedy twarde bity rodem z techno zabarwia zbasowanymi motywami rodem z EBM – tak jak w pomysłowo zatytułowanych „Nitzer Huntes Disco-Milf” czy „Return Of Night Speaker”. Równie mocne granie znajdujemy w utworach, które Włoch stylizuje na siarczyste techno o acidowym brzmieniu z lat 90. To przypadek „LFO 101” i „Latum”, które z powodzeniem mogłyby się znaleźć niegdyś w katalogu Force Inc. Swoistym oddechem są tu nagrania wprowadzające do zestawu trance’owe arpeggia – bo w przeciwieństwie do pozostałych niosą wyrazistą melodykę („Modello Nuvolare Quadro”).
Muzyka z „Outskirst Late Broadcast” nie zaskakuje niczym nowym: słychać w niej przede wszystkim fascynację dokonaniami Thomasa P. Heckmanna. Można więc powiedzieć, że Alessandro Signore wpisuje się swym debiutanckim albumem w modny obecnie nurt łączący techno z EBM. Całe szczęście włoski producent ma lekką rękę do tworzenia takich brzmień – i potrafi je nasycić tryskającą testosteronem męską energią. „Muscle and hate/ Force is machine” wrzeszczał kiedyś Douglas McCarthy z Nitzer Ebb w utworze „Join The Chant”. Te same frazy mogłyby być ozdobą „Outskirst Late Broadcast”.
KR/LF 2018
