Wpisz i kliknij enter

Moritz von Oswald ciężko chory

Niedawno pisaliśmy o dwugodzinnym wywiadzie z Moritzem von Oswaldem, cieszyliśmy się z zapowiadanego występu artysty w Polsce. Dziś mamy niestety fatalne informacje na temat muzyka. Oswald przebywa obecnie w szpitalu, jest ciężko chory. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, artysta doznał udaru podczas podróży do Dublina, gdzie miał być jedną z gwiazd festiwalu Deaf. Nie znamy żadnych szczegółów na temat obecnego stanu zdrowia Oswalda.
Przypomnijmy, że twórca miał wystąpić ze swoim trio podczas tegorocznego festiwalu Focus:2 w Poznaniu. Występ został odwołany, nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że impreza skrócona zostanie do dwóch dni.
Moritz von Oswald
Moritz von Oswald (aka Maurizio) to największa legenda berlińskiej sceny ostatnich dwóch dekad. To dzięki niemu nad Szprewę trafili elektroniczni artyści z Detroit, którzy przyczynili się w ten sposób do rozwoju artystycznej sceny miasta po upadku Muru.
Rhythm & Sound – „King in my Empire”

Moritz von Oswald jest też założycielem sławnej wytwórni Basic Channel – prototypowej dla setki kolejnych niezależnych oficyn. To nagrania twórców z tego wydawnictwa (w dużej mierze też samego Moritza) ukształtowały sławny undergroundowy „Berlin sound” – na pograniczu wibracji dub, tanecznej pulsacji i eksperymentów industrialu oraz awangardy.
Moritz jest też częścią legendarnego kolektywu Rhythm And Sound. W Poznaniu miał się pojawić w szczególnej odsłonie – w trzyosobowym zespole, wraz z grającym na instrumentach perkusyjnych fińskim muzykiem Sasu Ripatti (aka Vladislav Delay – wykształcony jazzowo muzyk i legendarny elektroniczny twórca) i obsługującym analogowe syntezatory Maxem Louderbauerem.







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
radio*sitka
radio*sitka
15 lat temu

/niedziela /02.11.08 /szkółka niedzielna /g. 20 //

Moritz von Oswald doznał parę dni temu udaru. Leży w szpitalu. Trzymajmy kciuki za jego zdrowie a na jego cześć słuchajmy Szkółki Niedzielnej poświęconej twórczości Maurizia i jemu pokrewnych. Muzyka ponadczasowa i piękna. Muzyka odhumanizowana a jednocześnie pełna uczuć. To może być tylko berlińskie dub-techno. Zapraszam! (by amore)

omnibuzz
omnibuzz
15 lat temu

zgadzam się, udar może przecież prowadzić do paraliżu jakiejś części ciała. mam nadzieję, że zdarzenie nie będzie miało wpływu na dalszą karierę Oswalda…

eh
eh
15 lat temu

Zgadzam sie z przedmówcą. Udar, zawał czy wylew to nie są żarty! Komplikacje mogą być różne,rozległe lub nie. Jest to pewno przypadek który wymaga hospitalizowania. Miejmy nadzieje, że Pan Moritz wyjdzie z tego obronna ręką!

a psik!
a psik!
15 lat temu

bez najmniejszego sensu jest degradowanie powagi choroby (udar, wylew, zawał) i określenie jej mianem lekkiej. Człowieku! To nie grypa!

goerge
goerge
15 lat temu

bezsensowny troche tytul tego niusa…wiadomo juz ze to byl lekki przypadek udaru/czyzby nie wylewu?/ i wraca pan do zdrowia wiec po co to „ciezko” chory…taktyki z wp czy jak

kufel
kufel
15 lat temu

Maurycy wracaj do zdrowia, jeszcze dużo dobrych dźwięków przed Tobą.

Polecamy