Steve Reich – jeden z najbardziej zasłużonych dla rozwoju muzyki eksperymentalnej twórców – znalazł się wśród laureatów tegorocznej nagrody Polarpris, zwanej potocznie muzycznym noblem. Nagrodę (w wysokości miliona koron szwedzkich) wręczy Reichowi król Szwecji Karol XVI Gustaw – uroczystość odbędzie się 21 maja. Przypomnijmy tylko, że Reich wymieniany jest jednym tchem obok takich nazwisk jak John Cage czy Terry Riley. Artysta na trwałe wpisał się do historii muzycznego minimalizmu – choćby skomponowanym w roku 1976 dziełem „Music for 18 Musicians”.
do pawelo: ssij!
ja dopiero niedawno zacząłem odkrywać twórczość tego pana. nie wiem, może moje zdanie się zmieni w przyszłości, ale jak na stan obecny przyznałbym tę nagrodę panu Philipowi Glassowi, tzn. o ile jeszcze podobnej nie dostał… ;P
widac ze o tym jak duzo dzieje sie w jego muzyce i w ogole w muzyce minimalistycznej nie wiesz nic bo nie jestes na tyle spostrzegawczy i twoja percepcja jest ograniczona.
Fatalny wybór. Mało jest ludzi, którzy wywarliby na muzykę bardziej zgubny wpływ. Nobilitował prostactwo i monotonię pod szyldem awangardy