Wpisz i kliknij enter

DJ Phono – Welcome To Wherever You`re Not

Obudzony po latach.

Zaskoczenie – tak można krótko podsumować przesłuchanie tej płyty. Rzadko dzisiaj zdarza się, aby elektroniczny producent, funkcjonujący na scenie od wielu lat, pozwolił sobie na tak oryginalną i indywidualną wypowiedź. A jednak.

Henning Besser dał się najpierw poznać jako współtwórca niemieckiego składu hip-hopowego Deichkind, który na swych trzech wydanych do tej pory albumach w zabawny sposób łączył raperskie wygłupy z rytmami electro. Potem zadebiutował pod pseudonimem Phono, serwując na swej pierwszej autorskiej płycie „Lovetorpedo” melodyjny house z inklinacjami do lat 80. Od tamtego czasu minęła dokładnie dekada, którą Besser spędził głównie w hamburskim klubie Pudel, grając do tańca dla tłumnie odwiedzającej go publiczności. Dwa lata temu rozpoczął pracę nad nowym albumem – tym razem przy wsparciu innego producenta z lokalnej sceny, Bernda Siebelsa, znanego bardziej jako A Different Jimmi. Ponieważ obu panom nie spieszyło się z tworzeniem materiału, „Welcome To Wherever You`re Not” dociera do nas dopiero teraz nakładem hamburskiej wytwórni Diynamic.

Luzackie podejście Bessera słychać tutaj już od samego początku – cztery pierwsze nagrania to instrumentalne miniatury zogniskowane na ciepłych brzmieniach oldskulowych organów, kreujące nostalgiczny nastrój kończącego się letniego dnia. Ni to ambient, ni to easy listening, coś, co dla innego twórcy stanowiłoby krótki wstęp, na płycie Phono zamienia się w konkretny segment całości, stający się zaskakującą wizytówką albumu.

Taneczna rytmika pojawia się dopiero w „Gone” – to pastelowy deep house, którego pozornie niezmącony spokój rozbija niespodziewanie wprowadzona partia nerwowego piano. Bardziej gęste brzmienie ma „Apart” – tym razem wijące się powoli sążniste fale wibrafonowych klawiszy niosą subtelnie stukający loop podszyty zredukowanym bitem. Niby to muzyka do tańca – ale o wyciszonej głośności, zminimalizowanej energii, skoncentrowana na subtelnym klimacie.

Więcej ekspresji mają następne kompozycje. „Knarhcslhük” i „Schuhe Und Bücher” to już rozbrykany tech-house o kolońskiej proweniencji. Besser stawia na mocno pobrzękujące basy i silnie zaznaczone rytmy, wpisując je jednak w przestrzenne pasaże syntezatorów, momentami lekko podrasowane na ejtisową modłę. Sumą tych bombastycznych tendencji okazuje się „Harry” – marszowe techno niosące falę podniosłych klawiszy ozdobionych zawodzącym wokalem.

Najlepsze nagrania Phono zostawia jednak na finał. Najpierw rozbrzmiewa „Soll Ich Ein Loch Graben?” – prowadzone krautowym motywem klawiszowym deep techno o akordeonowym tonie. A potem „Your Name” – zaskakująca synteza rockowej energii, soundtrackowej melodyki i trance`owego brzmienia. Oba utwory mają monumentalny charakter – lecz ich masywna budowa nie przytłacza niesionych przezeń głębokich emocji.

Trudno zaszufladkować muzykę z „Welcome To Wherever You`Re Not”. Jej twórca sięga po charakterystyczne elementy znanych gatunków, ale układa z nich zaskakująco nieoczywistą całość. Umieszczone na płycie nagrania dalekie są od zasad obowiązujących obecnie w elektronice. Tak, jakby ich autor przespał minione dziesięciolecie. Dlatego to mocno prywatna wypowiedź artysty – z wszelkimi zaletami i wadami tego typu dzieła. Dla jednych będzie ona bowiem oryginalna i niepowtarzalna, a dla drugich – nudna i niekomunikatywna.

Diynamic Music 2011

www.diynamic.com

www.myspace.com/diynamicmusic

www.djphono.de

www.myspace.com/mydjphono







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
buszkers
buszkers
12 lat temu

Jak dla mnie bardzo ciekawy album. Genialny początek a później zaskakujące klubowe rozwinięcie. Nie wszystkie kawałki z drugiej połowy mi weszły, ale ogólnie album bardzo mocno na plus. Nie wiem czemu, ale mi momentami przypominało to wszystko trochę Moderata… Takie luźne skojarzenie 😉

Polecamy