Wpisz i kliknij enter

va – jazzflora – scandinavian aspects of jazz

kolejny składak z lejbela dealers of nordic, kolejna porcja świeżej i niewyświechtanej przez wszelkie cafedelmary i hotelcostesy muzyki. kolejna płyta iście wiosenna i pogodna – wystarczy

Biosphere – autour de la lune

cztery lata minęły od czasu wydania „cirque” – ostatniej płyty biosphere opierającej się na bardziej przejrzystych, ambientowo – arktycznych kompozycjach. mroźne elektroniczne pasaże, puslujący rytm, skrawki

Spika – Headphones

Przyznaję, iż SPIKA wyrasta na bardzo poważnego konkurenta NEMEZIS. Nowy projekt jednego z członków, niegdyś technoidalnego, duetu PTAH, oscyluje wokół stricte ambientowych klimatów. Zawsze twierdziłem, że

Triosk – Moment returns

Zasłynęli świetną płytą „1+3+1”, nagraną wspólnie z berlińskim guru nowej elektroniki – Janem Jelinkiem. Płyta, której wydawcą został label ~scape, ukazała się w listopadzie ubiegłego roku

Malkin Zany – Malkin Zany

Płyta, która przemknęła gdzieś w roku 2004 zupełnie niezauważona, a szkoda, bo Malkin Zany zdaje się być zespołem wartym uwagi. Ich debiutancki krążek pojawił się w

Tarwater – The Needle Was Travelling

Po trzech latach wraca duet Tarwater – jeden z ważniejszych projektów niemieckiego avant-popu ostatnich lat, mający na swym koncie tak klasyczne albumy jak choćby „Silur” [1998],

superpitcher – Today

Wydanym w roku 2004 albumem „Here Comes Love” Aksel Schaufler udowodnił, że potrafi komponować i doskonale produkować nierzadko porywające, świetnie brzmiące taneczne kawałki. Debiut Superpitchera uznany

Bernard Parmegiani – La creation du Monde

Czasem tak bywa, że jakaś płyta pojawia się jakby znikąd. Przed przystąpieniem do słuchania nie ma żadnych oczekiwań, albo dokładniej – są jak zawsze, ale nie

Poe – Szum rodzi hałas

Kiedy Emade produkował podkłady dla swojego brata zdarzało się, że tamten swoją charakterystyczną nawijką nieco przyćmiewał jego talenty. Ale od czasu, gdy efekty ich kooperacji sygnowane

Totenhaus – Black Future Shines Bright

Po tym wydawnictwie spodziewałem się ostrej i chorej noisowej jazdy, i po części moje oczekiwanie były słuszne. Tylko po części, ponieważ pośród tych ciężko strawnych ekstremalnych

Fog – 10th Avenue Freakout

„Tworzę muzykę przez całe moje życie. Jest to jedyna rzecz, którą naprawdę czuję i w której jestem naprawdę dobry. Gram na gramofonach, fortepianie, gitarze, słowach, bębnach,

Lushlife Project – Budapest Eskimos

Świeża propozycja prosto z Węgier, gdzie elektroniczna scena zdaje się rozwijać z coraz większą prędkością. Zoltán Palásti Kovács i Konrád Pilisi to cenione nazwiska niezależnej sceny

Jonson – Chiplandschaften

Sposobów na poszukiwanie nowych brzmień jest bardzo dużo. Jednym z nich jest na pewno podróżowanie w muzyczną przeszłość, oparte bądź to na samplingu starych nagrań, bądź

Ferenc – Fraximal

Wydaje się, że niemiecki label Kompakt miejsce w elektronicznych podsumowaniach roku 2005 ma już zapewnione. I nie jest istotne który z wydanych przez tą oficynę albumów

The Editors – The Back Room

Na ten zespół natknąłem się przypadkiem, będąc w Anglii na wakacjach. Pamiętam, że włączyłem radio i pomyślałem: „to pewnie nowy Interpol”. Kawałek wydawał się ciekawy, ale

Terminus – 140Bpm

Terminus – ten pesudonim brzmi idealnie kwadratowo i kwaśnie, doskonale odnosi się do wydobywających się z tego materiału dźwięków. Za całość odpowiedzialny jest Maciek Szymczuk, który

loka – Fire Shepherds

Na tę płytę czekałem i to czekałem naprawdę długo. Ściśle rzecz biorąc od momentu kiedy na składance z okazji 10-lecia Ninja Tune „Xen Cuts” usłyszałem kompozycję

Loka – Fire Shepherds

Miles Davis zagrał wspólnie z Carlgiem Craigiem i Kronos Quartet. Właśnie w ten sposób reklamowana jest płyta duetu Loka, czyli wspólne dzieło Karla Webba i Marka

Pablo Bolivar – Anjanas

Hiszpański chłód? Iberyjskie mrozy? Stan mało prawdopodobny, pochodzący z Hiszpanii Pablo Bolivar uparł się jednak, aby zabrać nas właśnie na tego rodzaju muzyczną wycieczkę. Odpowiednio opatuleni

Pan American – For Waiting, For Chasing

Za projektem Pan American ukrywa się pan Mark Nelson, przedstawiciel amerykańskiej post-rockowej sceny, jeden z założycieli istotnej dla gatunku formacji Labradford. Artysta solowe albumy nagrywać zaczął

Polecamy