Druga odsłona muzycznych eksperymentów Stefana Betke jest jeszcze bardziej interesująca niż pierwsza. Nie przynosi radykalnych zmian w biegunowym wizerunku, ale na pewno stanowi pewien krok do
KategoriaRecenzje (5615 wszystkich)
David Bowie – Low
Co na stronie poświęconej „nowej muzyce” robi David Bowie, na dodatek z płytą, która właśnie obchodzi trzydzieste urodziny, a więc nowa z pewnością nie jest? Otóż
Trost – Trust me
„Trust me” to najświeższe wydawnictwo w dorobku awangardowej Anniki Line Trost, znanej z wrzaskliwego żeńskiego duetu Cobra Killer. Płyta obrazuje nieznane dotąd oblicze Trost jako eterycznej,
Arszyn – Arshin Percussion
Przy okazji nowego wydawnictwa Arszyna zacząłem się zastanawiać, jak muzyka może tworzyć przestrzeń albo ją odzwierciedlać, być jej przedstawieniem lub symulacją. Gdy słucham na przykład śpiewów
Les Joyaux De La Princesse – Aux Volontaires Croix De Sang
Wydawnictwa sygnowane nazwą Les Joyaux De La Princesse ukazują się regularnie od 1989 roku, do tej pory pojawiło się siedem płyt długogrających (w tym kolaboracje, m.in.
Yasume – Where We’re From The Birds Sing Pretty Song
Zdarza mi się mówić, że ze wszystkich nowinek technologicznych najbardziej ucieszyłaby mnie maszyna do nagrywania snów. Lub chociaż do rejestracji towarzyszącej ścieżki dźwiękowej. Jakiś czas temu
The Chemical Brothers – We Are The Night
W roku 1999, gdy na sklepowych półkach pojawił się „Surrender”, The Chemical Brothers uznawani byli za najbardziej wpływowy taneczny projekt. Sam album, do dziś uważany za
Kaada – Music For Moviebikers
To już drugi album z łabędziem na okładce, który ośmielam się recenzować – pierwszą ofiarą mojej muzyczno – ornitologicznej ciekawości padła Trost i jej płyta „Trust
kalEka – u.k.
Kiedyś na łamach tego portalu pojawił się wywiad z cyklu Łandergrand. Poznański duet kalEka (Focu i Brombox) byłby dobrym materiałem na kolejną odsłonę tej serii. Właśnie
Beat Pharmacy – Earthly Delights
Wyobraźcie sobie co by się działo, gdyby do wspólnej pracy zabrali się Burnt Friedman i Vladislav Delay. Właśnie takie skojarzenia niosą ze sobą dźwięki pierwszej płyty
Radiohead – In Rainbows
Gdyby istniała nagroda w kategorii najrówniej grającej drużyny, właśnie Radiohead zgarnialiby kolejne statuetki. Ok, mogę dopatrywać się jakiejś zniżki formy na „Hail To The Thief”, ale
The Contest of Pleasures – Tempestuous
The Contest of Pleasures to trio: John Butcher (saksofon tenorowy i sopranowy), Xavier Charles (klarnet), Axel Dörner (trąbka). „Tempestuous” to trzeci album w dorobku tego projektu.
Mexican Institute Of Sound – Piñata
Dla tych, którym muzycznie Meksyk kojarzy się wyłącznie z Murcofem, można polecić dorobek Mexican Institute Of Sound (Instituto Mexicano Del Sonido). Projekt ten trudno zaszufladkować, bowiem
Goldfrapp – Seventh Tree
Kiedy po raz pierwszy słuchałem poprzedniej płyty Goldfrapp – wydanej w roku 2005 „Supernature” – byłem przekonany, że duet już na dobre taplał się będzie w
Robert Logan – Cognessence
Robert Logan wystąpi na tegorocznej edycji Festiwalu Nowa Muzyka, warto zatem przybliżyć twórczość tej postaci, zwłaszcza że jej nazwisko dopiero niedawno zaistniało w świadomości elektronicznego świata.
Blondy Frédéric, Lehn Thomas – Obdo
Jesienią 2007 na festiwalu Ad Libitum miałem przyjemność słuchać niemieckiego mistrza syntezatorów analogowych – Thomasa Lehna, który występował w dwóch duetach z pianistami. Oba występy, z
Plantlife – Time Traveller
Jeśli szukacie czegoś w klimacie funk / downtempo / soul, i zamiast dwóch dobrych singli na krążku wolicie album, który po włożeniu do odtwarzacza będzie po
Hakan Lidbo – 600 160
Pod tytułem „600 160” kryje się multimedialne widowisko wystawione minionej zimy w teatrze Kulturhuset w Sztokholmie. Za stronę wizualną spektaklu odpowiadała choreograf Asa Unander-Scharin, grafik Paul
Ø (Mika Vainio) – Oleva
O ile jednak jego poprzedni krążek był zaskakującym zwrotem nieugiętego eksperymentatora w stronę cieplejszej i jaśniejszej muzyki, to obecnie wydany, jawi się niczym powrót do zimnych
va – Total 9
W tym roku mija już piętnaście lat od momentu jej powstania i nic nie wskazuje, żeby przeżywała ona jakikolwiek kryzys. A przecież w tym czasie poważne