Wpisz i kliknij enter

Islaja w Poznaniu, Focus Finland

Ostatnim koncertowym punktem poznańskiego cyklu Focus Finland był występ Islaji (Merji Kekkonen), która pojawiła się na scenie z pewnym opóźnieniem, za to w towarzystwie basisty i wokalisty. Ostatnim koncertowym punktem poznańskiego cyklu Focus Finland był występ Islaji (Merji Kekkonen), która pojawiła się na scenie z pewnym opóźnieniem, za to w towarzystwie basisty i wokalisty.

Zaczęło się bardzo ciekawie: jakieś zagadkowe dźwięki puszczane z taśmy, spod których wyszedł bas, dalej zwykła forma piosenkowa (ach, ten eteryczny wokal, rozprzestrzeniony delayem) została rozciągnięta w rozległy pejzaż za sprawą zapętleń oraz mniejszych instrumentów. Islaja używała balonika nałożonego na jakiś plastikowy ustnik, dmuchając w niego wytwarzała urywane piski, przez moment pojawiła się również okaryna. Miałem nadzieję na więcej tego typu smaczków, jednak inne instrumenty pojawiły się dopiero pod koniec występu. Zapętlona harmonijka klawiszowa stanowiła bazę jednego z utworów, tajemniczy sprzęt (wnętrzności z radyjka?) służył do wtykania pokrzywionych dźwięków. W kolejnym pojawiły się perkusjonalia: małe dzwoneczki na rękę, ciut większe – „krowie” i puszka po piwie wypełniona drobnicą. Ten kawałek był najbardziej zaskakującym momentem koncertu, przede wszystkim zadziwiła obecność bitu i spora energia w grze. Jeśli faktycznie było to „Muukalais-silmä” z ostatniej płyty, to podane w aranżu, który zahaczał o dance-punk.


Fragmenty koncertu w Hong-Kongu

Kekkonen, oprócz śpiewania, grała na gitarze. Pierwszy raz sięgnęła po nią na trzy kawałki, w pierwszym z nich basista traktował swój instrument smyczkiem wyciągając z niego rosnące w tle ściany dźwięku, które nie dochodziły jednak do męczącego poziomu głośności. Dwie kolejne to ot po prostu, takie sobie piosenki, z powtarzanymi wciąż motywami, nieco nużące.

Raz po raz w ciągu występu przychodziło mi na myśl Velvet Underground, – nie jako oczywisty link, ale jakiś, raczej odległy, punkt odniesienia. Co ciekawe, koncert zakończył się przeciągłym sprzężeniem, właśnie nieco w stylu tego zespołu.










Fragmenty koncertu w Hong-Kongu















Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
laudia
laudia
16 lat temu

klasa występ!

Polecamy