Wpisz i kliknij enter

Landstrumm w funtach

Jeden z prekursorów eksperymentalnego techno za niecałe czterdzieści funtów? Tak, to jest możliwe, ale tylko w nazwie krążka. „Lord For £39” to drugi longplay Neila Landstrumma dla wytwórni Mikea Paradinasa. Autorem tekstu jest Marcin Niewęgłowski
Profesor przesterów, zgrzytów, dziwacznie zaprogramowanych sygnałów oraz niestandardowych rytmów. Niegdyś – jeden z czołowych przedstawicieli awangardowej sceny nu school techno; lub dla bardziej wtajemniczonych w meandry andegrandu – wonky techno. Obecnie guru – wizjoner nowoczesnej muzyki miejskiej. Ciekawe, czy ktoś kiedyś pokusi się o przyznanie Neil Lanstrummowi doctor honoris causa. A może i kiedyś ten Szkot z Edynburga zostanie doceniony przez królową Elżbietę II, która nada mu tytuł szlachecki i będzie można mówić o nim lord Landstrumm. Ale obecnie nie ma co sobie tym zawracać głowy.
W zeszłym roku Neil podbił wytwórnię Planet Mu swoim nowatorskim podejściem do całej, kilkudziesięcioletniej spuścizny brytyjskiej muzyki miejskiej. Nastąpiło to wszak z pojawieniem się jego albumu Restaurant Of Assassins (z gościnym występem legendarnych nawijaczy Ragga Twins).
Promo miks

Po nieco ponad roku Landstrumm ponownie nawiedza i deprawuję oficynę Mikea Paradinasa swoimi porytymi oraz zdewociałymi aranżacjamiHip hop, electro, techno oraz dubstep – wszystko to zostało bezpardonowo wywrócone do góry nogami tworząc zakręconą i wymyślną estetykę urbanistycznego dźwięku XXI wieku. Jak było słychać – ten weteran technoidalnych eksperymentów nie zdziadział i w dalszym ciągu cechuje się niespożytymi pokładami stawiania wszystkiego na swoim. Po nieco ponad roku Landstrumm ponownie nawiedza i deprawuję oficynę Mikea Paradinasa swoimi porytymi oraz zdewociałymi aranżacjami. Na początku – tytuł albumu „Lord For £39” odnosi się do tego, iż ten Szkot jest wielki zwolennikiem wykorzystywaniem oldschoolowych kombinacji do rozprawiania się ze współczesnym technologicznym próżniactwem oraz cwaniactwem. Neil idzie więc za ciosami „Restaurant Of Assassins”. Tym razem o wiele głębiej. Zacznę więc od samego składu osobowościowego. Landstrumm zaprosił (ponownie) Si Begga, Tobiasa Schmidta (nu schoolowca), Ebola oraz dwóch ulicznych nawijaczy: Profisee z Edynburga oraz Carlton Killawatt. Wspomogli oni go w mutacji surowego techno i ordynarnego dancehallu oraz ośrodkowego rozpróżnienia dubstepu i raveu, ostatecznie tworząc nowy porządek dźwiękowy wyrażający się bezkompromisowym i wściele warczącym basem. Totalne zgniecenie wszelkiej brytyjskiej, muzycznej miejskości i uformowanie z niej czternastu utworów, których siła rażenia jest do końca nie do ustalenia.
Longplay „Lord For £39” zostanie wydany przez Planet Mu. Z jego fragmentami możecie zapoznać się na stronie wytwórni. Z okazji swojego najnowszego albumu, Neil przygotował promocyjny miks zawierający większość nagrań z „Lord For £39” oraz kilka dodatków.







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
paide
paide
15 lat temu

dużo bardzo celnych określeń znalazło się w opisie zapowiadającym tę płytę. rzeczywiście muzyka brzmi jakby została odarta z wszelkich możliwych upiększeń, a co za tym idzie, jest to muza dla wielbicieli surowizny. ja wolę jednak w tym wypadku dźwięki z Restauracji – lekko podgotowane i rozmiękczone. najnowsza płyta nie odnosi się do jakiegoś jednego głównego kierunku, panuje tutaj istny bałagan stylistyk, który nie do końca mnie przekonuje.

Polecamy