W sieci pojawia się coraz więcej informacji na temat nowej płyty GusGus. Po średnim „Forever” wszystko wskazuje na to, że islandzka formacja wraca do formy. Na nowym krążku pojawić się ma sam Jimi Tenor! Niedawno na swej stronie internetowej GusGus przyznali, że prace nad albumem właściwie dobiegły końca – trwają ostatnie miksy. Na krążku znajdziemy pięć kompozycji o łącznej długości ponad 50 minut. W czterech z nich wokalnie udziela się Daniel August, który oficjalnie powrócił już do zespołu. W jednym utworze usłyszymy zaś samego Jimiego Tenora!
Oto tracklista płyty, której roboczy tytuł to „24/7”
- 1. Thin Ice
- 2. Hatefull
- 3. On The Job
- 4. Take Me Baby
- 5. Add This Song
Wiemy już właściwie wszystko. No, prawie wszystko – z utęsknieniem czekamy na datę premiery albumu. Apetyt wyostrzyć sobie możecie odwiedzając specjalną stronę, na której zespół sprzedaje wszystkie swoje dotychczasowe nagrania – również totalne rarytasy, jak wydana tylko w Islandii, pierwotna wersja albumu „Polydistortion”.
no coz, dla zatwardzialych zwolennikow elektronicznego soulu, ta plyta musiala byc swego rodzaju terapia szokowa. jak widze niezbyt interesujaca hehe..
po pierwsze T-Torld to nie jest dzieło tego samego zespołu, który zrobił Polydistortion. To tylko wspólny krążek dwójki muzyków oryginalnego GG z tanecznym duetem T-World, nic więcej. Taki mały przerywnik, nie traktuję tego jako osobny album. Jako drugi album GG traktuję This Is Normal. I właściwie na tym krążku skończył się dla mnie ten muzyczny projekt. Potem już tylko zmiany w składach i generalnie spadek formy.
Ojezusiemiłościwy… T-World to jakiś żart, badziewie jakich mało… smutne że po tak fantastycznym debiucie takiego zakalca usmażyli.
Esja? nie mowie nie 🙂 jestem fanatykiem T-World, jednej z bardziej niedocenionych plyt GG. co do powrotow, ucieszylbym sie rowniez z powrotu Hafdis – poki co, zajetej kariera solowa i wystepami w reklamach (Mercedes).
Chórek, chórek. Info na Discogs. Czyżby Take Me Baby miało być coverem Jimiego Tenora, skoro już o nim mowa? 😉 Byłoby super, gdyby pojawiło się jakieś zimne nagranie w stylu Esja.
nie no spoko, o Jimim wiedzialem, ze to jego numer. nie wiedzialem tylko, ze to on zaspiewal w chorze 😉 po cichu licze na kolejny wystep Gus Gus w SQ.
b. – Jimi Tenor robi chórki w „Call of the Wild” i chyba gra na klawiszach.
w Call Of The Wild zaspiewal J. Tenor? myslalem, ze to ta pani z lekko wpadajacym w ucho nazwiskiem 😉
Informacja od ponad tygodnia na http://www.gusgus.com ; / Poza tym FOREVER średnim krążkiem? ; /
Piszecie,jakby to była nowość. „Call of the Wild”?