Kto przegapił ubiegłoroczny koncert Aleca Empire i nie załapał się, gdy supportował on latem NIN, może jeszcze wybrać się do Gdyni. 25 października w gdyńskim Uchu artysta – uważany za jednego z bardziej niepokornych i bezkompromisowych propagatorów industrialnych brzmień – prawdopodobnie przedstawi nowe pomysły. Mistrz digital hardcore zmierza w stronę, jak sam mówi, „brzmienia nowego Berlina”, a jak wiemy, to miasto ma undergroundową elektronikę we krwi. Wystarczy posłuchać nowych kawałków z albumu „Shivers”.
myspace
Ucho
Szczegóły koncertu nie są jeszcze znane.
Nawiasem mówiąc – jeśli komuś październikowa niedziela byłaby wybitnie nie w smak, może nadrobić straty za rok.
Artysta potwierdził udział na gotyckim festiwalu Castle Party w 2010 roku.
Alec nie ma nic wspólnego z industrialnym brzmieniem.pozdrawiam.