Właśnie ukazał się pierwszy minialbum Manoida.
Pod nazwą Manoid kryje się polski producent, który w swojej muzyce przenosi brzmienie natury na dźwięki syntetyczne – emocje na fale sinusoidalne. Pierwszym jego wydawnictwem jest EP-ka „Synestezja”. Pokazuje ona niewielką część twórczości Manoida – część w której do współpracy zaprosił gości, którzy jego zdaniem zasługują na uznanie. Całość utrzymana jest w minimalistycznym klimacie. Manoid użył głównie instrumentów elektronicznych do generowania dźwięku, choć wykorzystane zostały również dźwięki otocznia. Artysta po wydaniu pierwszego singla „Away” (z udziałem Poly Rise), zagrał w Polsce i za granicą kilkanaście koncertów – prezentując różny charakter jego muzycznych wypraw; od trip-hopu, przez ambient do miminal techno. Muzyka Manoida to walka między robotycznym transem a przebijającymi się ludzkimi uczuciami.
W przyszłym roku Manoid planuje wydać pierwszy długogrający album oraz rozszerzyć swój koncertowy skład o gitarę, wiolonczelę, perkusjonalia i chórki.
EP-ka „Synestezja” jest w całości do przesłuchania na stronie Soundcloud.
Raczej nic szczególnego. Kolejny tffuurca o którym nikt nie będzie pamiętał za 3 miesiące.
Czas pokaże – Lantier.