Wpisz i kliknij enter

Greenhouse – Lapse

Mały ambient.

Wydana w małym i ciekawym wydawnictwie Geology Records z Milwaukee, kaseta Greenhouse przynosi niecałe pół godziny ambientowej muzyki z dodatkiem gitary akustycznej. Za nazwą zespołu kryje się właściwie jeden człowiek – Curran Faris. Jego najnowsze dokonanie „Lapse” brzmi tak spokojnie, jak to tylko możliwe. Muzyka tu zaprezentowana wywołuje poczucie chłodu, co może się przydać w najbliższym czasie w trakcie ataku upałów. Harmonia będąca podłożem „Lapse” to efekt użycia dronów. Bezkresny motyw zakrada się do podświadomości słuchającego. Łatwo jest dać się unieść tak dobrze dobranym dźwiękom.

Gdzieś jednak autor starał się ukryć pewien niepokój. Wyraża to tytuł otwierającej kompozycji „Constant Worry”. W trakcie niedługiego słuchania wymagana jest cierpliwość. Każdy dźwięk wybrzmiewa tu oszczędnie. Wzmiankowana gitara akustyczna pojawia się w sposób rzadki, ale szalenie orzeźwiający. „Lapse I” stanowi właśnie ten moment. Urzeka mnie stonowany nastrój tej muzyki. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że jest to ścieżka dźwiękowa do obrotu ziemskiego. Tak to się przyjemnie ciągnie i przepływa przez uszy. Urokliwie niespieszne, że aż leniwe wręcz. I co ważniejsze, nie nudzi. Faris nie pozwala nam za daleko odpłynąć, co świadczy o jego dobrym zmyśle kompozytorskim. „Lapse” pozwala zharmonizować wentylację płuc. Mała rzecz, a cieszy.

Geology Records | 2017

FB

Bandcamp







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy