„Burning Pool” to soundtrack do filmu o Sheffield w wykonaniu dwóch weteranów tamtejszej sceny elektronicznej.
Sheffield dał światu w czasach post-punkowego boomu cały zestaw zespołów eksperymentujących z elektroniką – od The Human League i Cabaret Voltaire po Clock DVA i Hula. Na ile samo miasto miało wpływ na brzmienie tworzonej przez nie muzyki? Na pytanie to próbuje odpowiedzieć film „Burning Pool”. To zrealizowana zgodnie z zasadą DIY za pomocą iPhone’a wizja industrialnego oblicza Sheffield. Produkcja obrazu trwała cztery lata i jest hołdem jego realizatorów dla undergroundowej sceny miasta z lat 1979 – 1981.
Film – a jednocześnie soundtrack do niego stworzyło dwóch muzyków z Sheffield – Ron Wright i Neil Webb. Pierwszy z nich znany jest przede wszystkim ze współpracy z industrialno-funkową grupą Hula. Drugi – do tej pory zajmował się instalacjami dźwiękowymi w galeriach. Wspólnie zrealizowali ciekawą ścieżkę dźwiękową, na której jest miejsce zarówno na chmurny ambient i glitchowe rytmy, jak również dźwięki otoczenia i sample z różnych źródeł. Całość układa się w post-industrialny pejzaż dźwiękowy miasta, które w ostatnich latach mocno zmieniło swoje oblicze, tracąc swój przemysłowy charakter.