Wpisz i kliknij enter

Jacek Sienkiewicz – Directions: Meaning & Truth

Przepustka do międzynarodowej kariery.

Wydany kilka tygodni temu przez Trip archiwalny materiał Jurka Przeździeckiego pokazał, że pionierzy techno i trance’u nad Wisłą tworzyli oryginalną i intrygującą Muzykę już ćwierć wieku temu. Nagrania projektu Praecox odkryła Nina Kravitz i za jej sprawą trafiły one ponownie po ponad dwóch dekadach do klubowego krwiobiegu. Siedem kompozycji z zestawu zatytułowanego „Prima Sort”, zgodnie z tym tytułem, pokazywało że choć może polscy producenci pod koniec lat 90. nie mieli tak wypasionego sprzętu jak ich zachodni koledzy, to nie ustępowali im swoją kreatywnością.

Potwierdza to teraz nowe wydawnictwo Jacka Sienkiewicza. Pod tytułem „Directions: Meaning & Truth” ukrywa się trzynaście nagrań, pochodzących z trzech pierwszych winylowych dwunastolacalówek, wydanych w 1999 roku przez wytwórnię Recognition, należącą do warszawskiego producenta. Utwory te trafiają po raz pierwszy do cyfrowego obiegu, a uzupełniają je dotychczas niepublikowane kompozycje, powstałe w tym samym okresie czasu. Ciekawy to zestaw, pokazujący jak w niekiedy wręcz intuicyjny sposób Sienkieiwcz reagował na to, co działo się w tamtym czasie na klubowej scenie.

Kolekcję otwiera najbardziej rozbudowany utwór w zestawie – „New Direction” zaczyna się niczym zadymiony nu-jazz w stylu Jana Jelinka, by z czasem w zaskakujący sposób przerodzić się w minimalowego killera spod znaku Roberta Hooda. Minimal był w tamtym czasie bliski polskiemu producentowi, nic więc dziwnego, że mamy tu takie nagrania, jak „Potential”, „Rhythm Section” czy „7”, które lokują się jednak bliżej tresorowej estetyki, wyznaczanej wtedy choćby przez płyty Pacou. Echa muzyki z Detroit rozbrzmiewają w pomysłowy sposób w utworze „Pusher”, który Sienkieiwcz podszywa rzadkim u niego funkowym pulsem.

Dla wielu obserwatorów późniejszych dokonań warszawskiego twórcy sporą niespodzianką mogą być tutaj nagrania czerpiące garściami z dorobku wytwórni Basic Chanel i Chain Reaction. Masywne dub-techno, wypełnione skorodowanymi akordami i podrasowanymi basami, otrzymujemy choćby w „Ready”, „Data Meaning” i „Pure”. Muzyka właściciela Recognition ma jednak bardziej oszczędny i surowy ton. Najlepiej wypada tu „Faust” ze względu na zastosowanie połamanej rytmiki i „Part Nr” o zredukowanym brzmieniu i fortepianowych samplach. Całość wieńczy noise’owy eksperyment w „Bon 234”, wyprzedzający o ponad dekadę eksplozję mody na industrialne techno.

Trzynaście nagrań z „Directions: Meaning & Truth”, stworzonych jest przede wszystkim z pomocą loopów. Sienkiewicz jest zafascynowany samplingiem i jego możliwościami, ale te proste sposoby tworzenia dźwięku nie ograniczają jego fantazji i kreatywności. Choć motorem tej muzyki jest hipnotyczna powtarzalność, jest tutaj również miejsce na bardziej rozbudowane aranżacje, oryginalne zestawienia, dyskretną melodykę i niepokojący klimat. Nic dziwnego, że te samoróbkowe produkcje sprzed ćwierć wieku stały się dla polskiego artysty przepustką do międzynarodowej kariery.

Recognition 2024

www.recognition.bandcamp.com

www.facebook.com/jacek.sienkiewicz







Jest nas ponad 16 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy