Wpisz i kliknij enter

Osobowość Mokiry

Jeden z architektów brzmienia clickncuts oraz wychowanek kultowej niemieckiej wytwórni Mille Plateaux – szwedzki projektant dźwięków Andreas Tilliander powraca po wielu latach nieobecności na łono brytyjskiej wytwórni Type Records. Autorem tekstu jest Marcin Niewęgłowski
Ukrywając się pod pseudonimem Mokira ujawnił właśnie dzisiaj "Persona" – najnowszy materiał dla oficyny Johna Twellsa.
Jeżeli Finlandia ma Vladislava Delaya, a Dania – Andersa Trentemøllera, to niewątpliwie szwedzkim elementem w elicie skandynawskiej awangardy jest właśnie Andreas Tilliander.
Mało kto wie o tym, iż to właśnie jego album "Chiphop" był początkiem narodzenia się nurtu nowoczesnego, technologicznego hip hopu – glitch hopu. I to właśnie jego dzieło – album "World Industries" zdobył nagrodę szwedzkich nagród Grammy za rok 2004, co było wielkim ukłonem branży muzycznej w stronę docenienia wkładu elektroniki.

okładka albumu

Ale czas pozostawić historię na boku i zająć się najświeższym wydawnictwem autorstwa Mokira. Album Persona pojawia się ponad pięć lat od Album – pierwszego longplaya Andreasa dla wytwórni Type Records. O ile debiutancki krążek Tilliandera był swego rodzaju wzorem ciągnącej się z zimną konsekwencją minimalistycznej epopei pochłoniętej do reszty przez ambient, o tyle tym razem ten szwedzki producent nie daje poczuć, gdzie jest początek, a gdzie koniec. Ten 32-letni muzyk zaczyna od przestrzennych, wiekuistych i bezosobowych abstrakcji stopniowo podwyższając wyrazistość, natężenie oraz soczystość dźwięków. I to wszystko bez żadnej kampanii informacyjnej ze strony wytwórni.

Nazywajcie krążek "Persona" to jak chcecie: postindustrialną ciszą, postminimalistycznym ambientem czy neoglitchowym avant popem. Napewno fani The Blach Dog, Gas, Taylora Deupree czy Autechre znają wśród tych siedmiu utworów swoje ulubione momenty. Dla mnie wygrywa zamykający longplay "Invitation To Love" – potop przepięknych analogowych synthów na miarę utworu "Eutow" duetu Roba Browna oraz Seana Bootha.







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
daneck
daneck
14 lat temu

się zgadzam z paidem w zupełności. i jako że to nie pierwszy raz, kiedy bełkot pana niewęgłowskiego trafia na główną stronę nowejmuzyki, to – sugestia dla jmana – może lepiej po prostu sobie odpuścić publikowanie tutaj takich tworów??

paide
paide
14 lat temu

Przepraszam, staram się jak mogę, mam dobre chęci i czytam Twoje newsy Marcinie, ale tutaj brakuje jakiegoś elementarnego obycia z formą, stylem nie wspominając o ciągle pojawiających się literówkach (Chip hop? może Chips hops?). Już ostatni tekst o Sakamoto był totalną porażką, i ze smutkiem stwierdzam, że jesteś w tym katastrofalnym stylu konsekwentny. Jeśli sądzisz że wystarczy w tekście wrzucić kilka fajnych kategorii muzycznych ,które brzmią dziwnie, to bardzo się mylisz, one jedynie wyjaskrawiają kulejącą technikę. Na szczęści płyta i bez reklamy labelu i bez Twoich wypocin świetnie się broni sama.

iaikO
iaikO
14 lat temu

pięky album

Polecamy