Dokładnie dziś rozpoczyna się kolejna edycja londyńskiego festiwalu ROOM40: OPENFRAME. Będzie to doskonała okazja do zaprezentowania przez młodego artystę nowego wydawnictwa dla australijskiej oficyny. Styczniowy krążek Painting Sky Together(odsłuch) to już drugi w dyskografii artysty album dla ROOM40. Oprócz tego, ze po raz kolejny umożliwił on współpracę z najlepszymi producentami w branży, to pozwolił również zaczerpnąć swoiście rozwijający haust powietrza. Efektem był wydany niecałe pół roku później materiał dla oficyny 12k prowadzonej przez Taylora Deupree. Lets Make Better Mistakes Tomorrow, bo tak brzmi jego tytuł, to udana synteza subtelnych mikrodźwiękowych eksperymentów z zadziwiająco ciepłą barwą ascetycznych klawiszy. Materiał zaiste warty sprawdzenia.
Obok Tomka Bednarczyka swoje możliwości zaprezentują również: Mike Cooper, Steinbrüchel, Organ Octet, Dolphins into the Future oraz Makino Takashi, z filmami Elements of Nothing i The Low Storm dla których podkładem będzie muzyka, odpowiednio Jim ORourke’a i Lawrence English’a. Ze specjalnym występem pojawi się również trio Tujiko Noriko / Lawrence English / John Chantler, które z niebywałą lekkością łączy analogowe wspomnienia z laptopowymi zagięciami.
Więcej informacji na temat festiwalu na tej stronie
No, to najwyższa pora zamknąć ten wątek.
co jednak nie przeszkadza ci dalej do mnie pisac. to ty cos mowiles o „hipokryzji pierwszej klasy”? widac nie obce ci to zachowanie 😀
k. ma racje. za mala jestes miernota zebym tracil czas na twoje kocopoly „wielki prowokatorze” smiechu warty .sprowadziles mnie do swojego poziomu i pokonales mnie glupota. zegnam.
niech gadają. więcej osób obczai jego muzę. jedźcie z koksem dalej. nic nie przeinaczy brzmienia TB i jego sukcesów. szkoda tylko wyrzeczeń Krzyśka i tego co było… jak trolli tyle nie było.
„sam jestes kanalia”, buahahahah jak dziecko w piaskownicy :DD
microtonal, pokazales wlasnie z czego jestes zrobiony, nie pierwszy raz zreszta :))) latwo cie sprowokowac, wielki inteligencie…
Przede wszystkim to nie dać się sprowokować takiej miernocie ;>
Powiem Wam co zrobił mój kolega, który prowadzi duży serwis, w którym newsy i komentarze stanowią poważny element działania. Wykonał prostą akcję. Zamiast NICKÓW zaczęły wyświetlać się IMIONA i NAZWISKA osób, które piszą posty. Automatycznie dyskusja z pyskówki i wycieczek osobistych zmieniła się w spokojną i merytoryczną debatę. Nikomu to nie przeszkadza (choć na początku był lekki opór), i każdy zaczął myśleć nad tym co napisze. Strona wiele na tym zyskała.
gdyby stwory pokroju ryby16 i koseckiego zdecydowali sie pisac na forum albo przynajmniej napisac na priv to byloby normalnie. jednak kiedy publicznie obrazaja innych ludzi trudno w komentarzach zachowac spokoj i nie odpowiadac na takie zaczepki wyrosle z dziecinnych kompleksow. moze w takim lepiej zablokowac mozliwosc komentowania dla takich wlasnie delikentow ? juz teraz wiadomo ze ryba i kosecki i kilku innych klakierow nic do serwisu nie wniosa poza jademi obrazaniem innych. wystarczy sprawdzic ich wszystkie posty. 90% to kpina z inteligencji i hipokryzja pierwszej klasy.niestety niczego innego spodziewac sie nie mozna.
Zastanawiam się czemu nie przeniesiecie tej dyskusji na forum. Jak takie jazdy (jedni na drugich) mają się do występu Bednarczyka w Londynie. Przyznam się, że pod jednym z newsów też wpisałem jakiś marudny koment. Ale z tego co obserwuję dyskusję pod newsami, to już pod kilkoma pojawiają się jakieś „wojenne” wpisy użytkowników NM. Może admin powinien zastanowić się, czy nie czas zamknąć możliwość komentowania na pewien okres (może przed świętami ludzie są podminowani, bo nie mają jeszcze kupionych prezentów dla cioci Krysi i wujka Zbyszka), a tego typu rozmowy przenieść na forum???
ryba16, sam jestes kanalia. pokazales juz podczas pseudo-dysputy z malemma ze nie masz klasy, miernoto. zamilcz wiec.
bsia – logujesz sie i jak na razie tylko psujesz powietrze. co do „merytorycznych argumentow” koseckiego – chyba jestes jego kolezka z polpietra. dzieciak szydzi z portalu w kazdym zdaniu, argumentacji w tym co naskrobal za grosz nie ma. jak na razie ty jestes lizusem koseckiego.
„Chodząc po zachodnich serwisach nie spotyka się takich komentarzy i reakcji. Od siedmiu lat niewiele się u nas zmienia w tym temacie.” Niestety nie umiemy ze sobą rozmawiać używając racjonalnych argumentów, ani tym bardziej słuchać drugiej osoby. Krzykiem i emocjami tylko się posługujemy – stąd nasza klasa polityczna, a raczej jej całkowity zanik :(:(
nie no, microtonal to juz „legenda” tego serwisu… taki jerzy urban nowejmuzyki… czy inna kanalia…
Chodząc po zachodnich serwisach nie spotyka się takich komentarzy i reakcji. Od siedmiu lat niewiele się u nas zmienia w tym temacie.
przepis na [microtonal man]: nawet gdy ktos podaje merytoryczne argumenty, nalezy przejsc obok nich obojetnie, ale wypowiadajacego sie goscia zaatakowac z cala swa moca. grupa lizusów kolegow pomoze. to juz onet a nie serwis muzyki niszowej.
@k.: Krzysiu, Puchatek mówil, ze dzien bez wazeliny jest dniem straconym.
kosecki ma problemy. po co znać jakieś nuty do tworzenia muzyki? muzyka to dźwięki, a melodie oparte na nutach to tylko jej pochodna. gdyby Tomek zrobił to na klockach Lego tak jak zrobił, też byłoby zajebiste. a Polska niestety wciąż jest zaściankowa, więc nie dziwota, że się podniecamy, że wydaje za granicą. niech używa maca i abletona. jak trafia tym do słuchaczy to chwała mu za to, po co tracić czas na naukę na żywych instrumentach, skoro przez kable można stworzyc ciekawsze rzeczy. pewien szereg osób uważa, że muzykę można stworzyć tylko za pomocą żywego instrumentaiurm i koniecznie ze znajomością nut – bzdura na resorach! nie bądźmy ograniczeni.
sasasasasa… ale śię uśmiałem 🙂
przepis na koseckiego: zarejestruj sie na forum, upatrz sobie wykonawce ktorego nie rozumiesz i napisz 11 postow z czego 50% poswiec temu wykonawcy wlasnie (w tym wypadku – jacaszek). poniewaz nie stac cie ani na abletona ani na maca, a mieszkasz z rodzicami i masz kompleks pisz wszem i wobec ze to be i ze kazdy kto to ma wpada w schemat i wogole jest do bani. powtorz swoja wiadomosc z 40 razy w komentarzach, zawsze przeciez ktos to przeczyta i jako idiota wybijesz sie z tlumu.ten warunek jest absolutnie niezbedny zeby ktos o tobie gdzies wspomnial. poniewaz interesuje cie malkontenctwo i polactwo nie omieszkaj w kazdym poscie pokazac jak to serwis jest do bani bo promuje tylko tych co sie wybili. poniewaz sam sie nigdy nie wybiles i nie wybijesz, pisz o tym ile wlezie. a poniewaz totalny brak jakiegokolwiek talentu sprawia ze nie jestes w stanie niczego sie porzadnie nauczyc, pisz tez skwapliwie o tym ze kazdy inny tez nie umie na niczym grac.no bo co w koncu, kurde. uwaga. pamietaj ze absolutnie nie wolno udzielac sie na forum w zadnym z tematow i nie wolno nigdy niczego rekomendowac. inaczej zamknalbys sobei droge do narzekania ze nikt o niczym ciekawym nie pisze. i pamietaj – kwas to podstawa.
odstaw leki,wyjdz na spacer.
Przepis na „sukces” według Nowejmuzyki: Po pierwsze artysta musi się wydać w anglojęzycznym kraju, według listy tych najlepszych, czyli USA, Wielka Brytania, Australia. Ewentualnie Niemcy, Holandia, Belgia, Portugalia, jakiś skandynawski, choć te są już drugiego sortu. Jednak ten warunek jest absolutnie niezbędny, by serwis o artyście wspomniał. Najlepiej, by ów artysta miał laptopa, to po drugie, coolerskiego ajmaka, jakiś kontrolerek lub mikser i nie umiał grać. Nie wolno znać nut! Wszelka muzyka musi powstawać przez samplowanie innej, już dawno gotowej. Wówczas poprzez jej przemielenie obowiązkowym Abletonem, wyjdzie na to, ze artysta jest glamour, ale i z nutką awangardowego eksperymentu. Uwaga, organiczne instrumenty, w tym syntezatory z klawiaturą, są absolutnie zabronione. Choć w muzyce elementy do tańca muszą być i są wciąż obowiązkowe! Dobrze jeśli artysta zajmuje się muzyką od dwóch-pięciu lat, nie dłużej. Starsi do piachu. Jeśli o artyście napisze jakakolwiek zachodnia prasa, albo artysta da koncert w Londynie, czy Berlinie, to nowomuzyczanie będą piali z zachwytu. Jeśli natomiast artysta ograniczy się tylko do występów w Gdańsku, czy Warszawie, to nikt w Polsce na niego uwagi nie zwróci. Masz mekintosza i Abletona? Wydaj się w UK, USA, Australia Open, a dostaniesz zaj@#$ste gratulacje, jak poniżej i trafisz na łamy tego serwisu! P.S. Taki Jacaszek, mogłoby wydawać się wyjątek, ale nie. Co prawda nie ma Maca, ale wydał się w Norwegii i koncertuje w Niemczech, nie umie grać, zajął się muzą przed chwilą i sampluje innych.
Gratuluję Tomkowi, tylko pozazdrościć 🙂
zajebista płytka na MAXA, tak dalej człowieku. promuj się u anglików i najlepiej tam zostań i kombinuj bookingi bo to ludzie otwarci muzycznie i nie stroniący od feedbacku. gratuluję współpracy z Triosk. oto właśnie nasz flagowy producent – TOMASZ BEDNARCZYK. kupcie jego płytę i puszczajcie go wszędzie. pozdrawiam serdecznie twórce
A nie, chodziło mi o „zacne”, a nie „zaiste” 😉
„zaiste” to zacne slowo :]
Ja widzę, że Marcinowi udziela się używanie słowa „zaiste” przyznam, że mi ostatnio też i przyznam również, że „materiał zaiste warty sprawdzenia” 😉 zaiste to fajne słowo 🙂
„materiał zaiste warty sprawdzenia” mnie rozśmieszyło, w pozytywnym sensie 🙂