Co się stanie kiedy połączymy ze sobą brzmienie Crystal Castles, Manu Chao i Miami Horror? Odpowiedź jest prosta – Crystal Fighters. Zespół składa się z pięciu osób: dwóch Brytyjczyków, Amerykanina i dwóch Hiszpanek. Na swoim koncie mają do tej pory jedną płytę, wydaną miesiąc temu pod tytułem “Star of Love”. Warto dodać, że mogą się również pochwalić występami między innymi na antenie BBC Radio 1 oraz na festiwalach Glastonbury i Creamfield.
„Tworzymy szybką muzykę taneczną za pomocą baskijskich instrumentów, syntezatorów i naszych głosów”- tak sami mówią o swoim brzmieniu. W tym krótkim zdaniu, zawiera się właściwie kwintesencja tego, jak grają. Poprzestanie na tym stwierdzeniu byłoby jednak wielkim niedopowiedzeniem . Słychać u nich klawisze, iberyjskie rytmy, czasem ostre gitary, a nawet i parę nut dubstepu (chociażby w utworze Swallow). Eklektyzm i odwołania do muzyki etnicznej drzemią na każdym kroku. Dzięki temu Crystal Fighters podążają śladami wytyczonymi przez takich wykonawców jak M.I.A. czy Buraka Som Sistema. Nie kopiują jednak bezmyślnie brzmienia innych artystów lecz stawiają na własne pomysły i dodają od siebie sporą dawkę zadziorności.
Ponoć większość ich utworów to autentyczne baskijskie melodie ludowe zaaranżowane w nowy sposób. „Jesteśmy zainteresowani stosowaniem muzyki z tej małej społeczności, która była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Istnieje wiele baskijskich tańców, które mają 200-300 lat, a my korzystamy z ich niesamowitych melodii i bawimy się z nimi, dopóki nie odnajdziemy tych paru taktów, które wprawiają nas w drżenie”. Swoim wkładem w popularyzacje baskijskiej kultury mogą wkrótce sprawić, że ten region Hiszpanii będzie kojarzony z nimi, a nie wyłącznie z ETA. Jeśli jednak ktoś nie gustuje w folklorze, to sięgając po tą płytę i tak będzię się dobrze bawić, bo ciężko znaleźć równie wielką dawkę pozytywnej energii, niż ta która drzemie zaklęta w ich muzyce.
Do tego Crystal Fighters zdobyli sobie już wiele pochlebnych opinii za to jak grają na żywo. Będzie okazja, żeby się o tym przekonać , bo zespół zawita do Polski na początku przyszłego roku, aby dać dwa koncerty: 28 stycznia w warszawskiej Hydrozagadce oraz dzień później w katowickim Mega Clubie.
Oficjalna strona
Profil na Facebook
Profil na Soundcloud
Profil na YouTube
całkiem fajne