Wpisz i kliknij enter

King Krule na zakończenie Tauron Festiwalu

Wiemy już kto zakończy tegoroczną edycję Tauron Festiwalu Nowa Muzyka – to King Krule. Wiemy również, że lineup imprezy zasilą XXYYXX i Nguzunguzu.

Każdego roku jednym z najważniejszych celów festiwalu jest prezentacja jak najszerszej grupy muzycznych debiutantów, twórców nie mogących się pochwalić zbyt wielkim dorobkiem nagraniowym, mającym za to ogromny potencjał, dzięki któremu być może osiągną sukcesy artystyczne na miarę Autechre, DJ-a Krusha czy Squarepushera.

Organziatorzy wyszukują najciekawszych autorów debiutanckich EP-ek, muzyków mogących pochwalić się jednym albumem i zestawiamy ich z największymi mistrzami sceny elektronicznej, pokazując w jakich kierunkach mogą się w przyszłości rozwijać niszowe odmiany muzyki współczesnej.

Dlatego też – podobnie jak w zeszłym roku – finał tegorocznej edycji Tauron Nowa Muzyka należał będzie do debiutującego artysty – osiemnastoletniego londyńczyka, znanego jako King Krule. Koncert odbędzie się w najstarszej świątyni ewangelickiej w Katowicach – tam, gdzie w ubiegłym roku zagrał Jamie Woon.

King Krule

Jego kompletnie nie przystający do chłopięcego wizerunku głęboki głos, porównywany przez niektórych recenzentów do głosu Leonarda Cohena, oprawiony w niepokojące brzmienia, kojarzące się zimnofalowymi utworami z lat 80-tych, został uznany za zjawisko, w którym najpełniej zamknęły się problemy młodej generacji Brytyjczyków, protestującej na ulicach wielkich miast.

Jego występ podczas finału tegorocznej edycji Tauron Nowa Muzyka to niepowtarzalna okazja, by zobaczyć twórcę, który już u progu kariery potrafi zwrócić na siebie uwagę bezkompromisową szczerością tekstów i pozbawioną ograniczeń pomysłowością muzyczną, pozwalającą mu na bezproblemowe poruszanie się po mroczniejszych, przesiąkniętych liryczną wrażliwością obszarach współczesnej elektroniki.

XXYYXX

Przedstawiciel najmłodszej fali producentów muzyki elektronicznej, zaledwie szesnastoletni Marcel Everett, występujący pod nazwą XXYYXX. Nie dajcie się zwieść młodemu wiekowi muzyka, bo to on właśnie za opublikowany w tym roku, nagrywany w domu album, doczekał się porównań z Machinedrum i Jamesem Blake, a część krytyków mianowała go nową nadzieją chillvawe.

Jego muzyka, wciąż pełna dziecięcej wrażliwości i melancholii, zbudowana na minimalistycznych rytmach i brzmieniu klawiszy to jedno z tych zjawisk, które powinny wzbudzić zainteresowanie każdego fana nowych, futurystycznych brzmień.

Nguzunguzu

Żeby opisać inspiracje stojące za prezentowaną przez nich muzyką, należałoby przepisać całą Encyklopedię Niszowych, Egzotycznych i Nieistniejących Gatunków Muzycznych, na szczęście sami podsumowują własne dokonania spójnym określeniem „futuristic global club music”, w którym główny nacisk położony jest na przymiotnik global.

Od kuduro po juke, od grime po zouk, każdy gatunek muzyki tanecznej jaki wypłynął na powierzchnię w ostatnich dekadach, zmienia się w rękach mistrzowskiej pary z Los Angeles w punkt wyjścia do improwizacji zdolnych rozpalić publiczność pod każdą szerokością geograficzną i poskutkować zaproszeniami do współpracy od takich gwiazd jak M.I.A, która powierzyła im opiekę producencką nad swoim ostatnim mixtapem.







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
ArashCine
10 lat temu

Od kilku lat oferujemy produkty dla hoteli. Nie sa to reczniki mydla i powidla ale sprawdzone i cenione nie tylko w Polsce zamki hotelowe astra

Polecamy