Wpisz i kliknij enter

Various Artist – Variables

Od czasu usamodzielnienia się od Richiego Hawtina, trójka producentów krok za krokiem rozwija swoją wytwórnię, wzbogacając z miesiąca na miesiąc jej katalog o coraz to ciekawsze wydawnictwa. Nic jednak w tym dziwnego – wszak Magda, Marc Houle i Troy Pierce są wytrawnymi didżejami i producentami, których dobry gust potwierdzają nie tylko ich własne wydawnictwa, ale i klubowe sety. Dlatego zapewne i pierwsza kompilacja Item & Things okazuje się wyjątkowo udanym przedsięwzięciem – choć przynosi utwory nie tylko sprawdzonych twórców, ale i całkowitych debiutantów.

Kolekcję otwiera typowy dla wcześniejszych dokonań właścicieli firmy motoryczny tech-house w minimalowej wersji. Za podszyty IDM-owymi pasażami syntezatorów utwór „Love Love Love” odpowiada Miro Pajic, weteran niemieckiej elektroniki, który dekadę temu przeżył nawrócenie z hard trance`u na nowsze odmiany klubowych brzmień. Do minimalowej estetyki odwołuje się również Jimmy Edgar – dlatego jego „Black Neon Dance Floor” emanuje jeszcze większym erotyzmem niż nagrania z ostatniej płyty tego amerykańskiego twórcy. Wycieczki w podobne regiony nie odmawia sobie także sama Magda – jej „One Way” to wysmakowana kwintesencja mrocznej wizji stylu. Na najciekawszy pomysł wpada jednak młoda producentka Nyma – łącząc w swym „In The Mirror” tech-house`owe bity z dyskotekowym loopem w minimalowej formule.

Spory segment zestawu wypełniają eksperymenty z brzmieniami wywiedzionymi z klasyki electro. Zaczyna się od „One” brazylijskiego duetu Clickbox, który łączy mechaniczne rytmy z funkowym pochodem syntezatorów. Populette i Howard Watson wpisują z kolei zbasowane akordy klawiszy rodem z kompozycji Kraftwerku czy Cybotrona w kontekst energetycznego techno współczesnej doby „Hell`s Pass’ i „Keep Away”). I wypada to świetnie – choć oboje artystów raczej nie może się pochwalić długim stażem na klubowej scenie. Flirt ze sprężystym house`m podejmuje z kolei w swym utworze „Villain Of The Dance Floor” sam Marc Houle – sięgając z jednej strony po bezpośrednią rytmikę, a z drugiej – po schodzące akordy przesterowanych klawiszy i efekty w stylu sci-fi. Electro w niemal czystej wersji proponuje jednak tylko Andy Martin – puentując ten cały zestaw lekko rozmarzonym „Hexahedronem”.

Ponieważ tradycyjny house w chicagowskiej wersji od kilku lat jest znów w cenie, nie brak i takich brzmień na kompilacji z Items & Things. Jako pierwszy uderza w te szorstkie i surowe tony duet Troy + Reka w wyjątkowo mrocznej kompozycji „Collapsed”. Więcej elementów typowych dla ejtisowej klasyki gatunku znajdujemy w „Spooky Little Girl” obiecującego producenta ze słonecznej Italii – Danny`ego Benedettiniego. Powracające z fonograficznego niebytu niemieckie trio Rework zaskakuje wyjątkowo przekonywującą wizją siarczystego house`u z Wietrznego Miasta w swoim „Tell Me Why”. Po typowe dla tej estetyki acidowe brzmienia sięga jednak tylko wspomniany Danny Benedettini – kończąc cały zestaw znakomitym „Mellow Lips”.

Dwa najlepsze nagrania z całej kompilacji wymykają się jednak tym poczynionym wyżej klasyfikacjom. Debiutująca w tym zestawie Nyma zaskakuje w „Brain Crunch” porywającym disco o twardym pulsie i rozwibrowanych klawiszach, które brzmi jak niespodziewane spotkanie Donny Summer z Savasem Pascalidisem. A znany z wcześniejszych wydawnictw dla Items & Things Madato rozkłada nas na łopatki hipnotycznym „Slow”, w finezyjny sposób miksującym sample post-punkowej gitary z industrialną elektroniką rodem z lat 80. na zredukowanym podkładzie rytmicznym w stylu spowolnionego techno.

Po przesłuchaniu „Variables” przyszłość wytwórni Magdy Chojnackiej i jej kolegów wydaje się być jasna i czysta – tak udanego zestawu klubowych killerów nie udało się w tym roku jak na razie zaserwować wielu tłoczniom. Czekamy na więcej!

Items & Thins 2012

www.itemsandthings.com/

www.facebook.com/itemsandthings







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy