Wpisz i kliknij enter

Free Form Festival – rozmowa z iamamiwhoami

Free Form Festival rozpocznie się już w najbliższy piątek. Tymczasem przeczytajcie rozmowę z Jonną Lee czyli iamamiwhoami. Oprócz niej projekt współtworzy Claes Björklund. Szwedzi zadebiutowali pod koniec 2009 roku zamieszczając na portalu YouTube niezwykłe i dość abstrakcyjne utwory audiowizualne. Po serii projektów internetowych nadszedł czas na album – „Kin” ujrzał światło dzienne w tym roku. Sobotni występ iamamiwhoami będzie pierwszym w Polsce i jednym z najciekawiej zapowiadających się wydarzeń ósmej edycji Free Form Festiwalu.

Minęły niemal 3 lata od pierwszego śladu, jaki projekt iamamiwhoami zostawił po sobie w sieci. Czy w ciągu tego czasu udało się w pełni zrealizować plan i dotrzeć z projektem do założonej liczby odbiorców?

Moim planem jest tworzenie tego, co tworzę. I dzielenie się tym z odbiorcami w demokratyczny sposób. Cały czas staram się zrozumieć, w jaki sposób to oddziałuje zarówno na odbiorców, jak i nasze otoczenie. I jeśli ma to mieć jakiś ciąg dalszy – z pewnością znajdzie on odzwierciedlenie w naszej twórczości.

Jakimi motywami kierujecie się w doborze kolejnych elementów Waszej artystycznej układanki?

Stworzeniem jej kolejnej części. Tak, jak odbiorcy są równoprawnymi twórcami narodzin piosenek iamamiwhoami, a w ich rozszerzeniu także filmów, tak nasza komunikacja z nimi wynika z doświadczenia bazującego na naszym rozwoju.

Czy uważasz, że w dzisiejszych czasach sama muzyka to za mało, by zainteresować nią odbiorcę? Czy ta multimedialna kombinacja jest po prostu spełnieniem Waszych osobistych, artystycznych ambicji?

Uważam, że muzyka sama w sobie jest bardzo mocną i wystarczającą formą sztuki. Pragnę jednak łączyć muzyką z filmem, ponieważ to pomaga wzmocnić emocjonalną część przekazu. Dzięki temu można doświadczyć czegoś w zupełnie inny sposób. Ta formuła bardzo dobrze sprawdza się w naszym projekcie, obie formy sztuki są w nim ze sobą zsynchronizowane. Nasza sztuka powstaje równolegle jako jedność. Jednak to muzyka jest jej trzonem, może być odbierana tylko i wyłącznie jako sama muzyka. Pozostawia słuchaczowi większe pole manewru dla jej interpretacji.

Czy w Twoim życiu codziennym, podobnie jak w sztuce, symbolika i legendy odgrywają znaczącą rolę?

Jestem zakorzeniona w naturze, stąd te tematy są dla mnie cały czas istotne.

Masz za sobą występy na kilku ciekawych festiwalach, niebawem zagościsz w Polsce na Free Form Festiwalu. Co jest  najważniejsze podczas spotkań z publicznością, czy także ze sceny kierujesz do niej jakąś zaszyfrowaną wiadomość?

Prezentowanie publiczności naszego projektu „Kin” jest niesamowitym uczuciem, choćby możliwość kontaktu z nimi w ich prawdziwym życiu czy pokazanie im siebie z innej niż dotychczas strony.

Na koniec pytanie o futro, które często masz na sobie podczas występów, zarówno video, jak i tych na żywo. Czy to skóra, w którą na scenie obleka się Twoje alterego? Skąd pomysł na taką kreację?

Ten płaszcz pozwala mi pełniej przeżywać to, co chcę przekazać podczas moich występów. Przypomina mi o poświęceniach, do jakich byłam zdolna by stworzyć „Kin”.







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy