Ciężko mi pisać o muzyce której jakby jestem częścią, słucham mało elektroniki ale jak już coś wpadnie, to nie mogę się od tego oderwać, poniżej kilka rzeczy które mocno mi namieszały w głowie.
Grapes from the estate to królestwo minimalizmu, płyta która od pierwszych dźwięków hipnotyzuje, każe pozostawić wszystko i oddać się tylko i wyłącznie słuchaniu. Czasem zazdroszczę Orenowi tej konsekwencji w podążaniu za ciszą, przestrzeniami między jednym a drugim tonem.
Microstoria – projekt Ovala (na zdjęciu) który fascynuje mnie najbardziej. Niesamowite, złożone struktury dźwiękowe tworzące coś na pograniczu melodii a chaosu, przepiękny splot tworzący coś bliżej nieokreślonego, a jednocześnie wpadającego w ucho, doskonała gra ciszą i hałasem.
Tortoise poznałem od tego utworu, absolutnie genialna pętla, wciągająca, słucham Whitewater namiętnie i nie potrafi mi się znudzić. Oczywiście Tortoise stworzyło masę doskonałej muzyki, ale coś w tej pętli mnie urzeka szczególnie.
Na deser Emshwiller, bez zbędnego opisu, pięknie mi się wpasował w pozostałe dzisiejsze rekomendacje.
Przemysław Etamski
Muzyk, producent muzyczny. Od lat konsekwentnie buduje swój charakterystyczny styl łączący w sobie surowe brzmienie i prostotę hiphopu, elektroniczne improwizacje oraz głębokie inspiracje jazzem. Znany ze swojej działalności solowej (Kosmos EP 2009, Lovely Interstellar Trip 2012), ostatnio jednak co raz częściej bierze udział w kolaboracjach z innymi muzykami – m.in. Kristen, Robert Piernikowski, Paweł Szpura, Peve Lety. W 2012 roku razem z Robertem Piernikowskim powołał do życia niezależny label Latarnia.
Profil na BandCamp »
Słuchaj na Soundcloud »
Profil na Facebooku »
bardzo to wszystko super
Jarosław K?
@podpis: brawo jasiu, wzorowy przekaz.
co to za gosciu z kotem ? wezcie sie do pracy zamiast sami siebie lansowac, ja [pierd#$% co za ludzie, szkoda mi tylko tych wszystkich co na forum sa , bo jak tak widze to pierdylnie strona a ludziki z forum to sobie beda na gg rozmawiali… to jest optymistyczna wizja
@matt: biegnij szybko powiedzieć mamie i chłopakowi
Ha! Widzę że jak przychodzi do definiowania to mamy taki sam problem. Najlepsze gdy ktoś się pyta „czego słuchasz?” – elektroniki pada odpowiedź. I albo mamy gadkę do rana, albo szybki papierosek i opinię dziwaka. 😉 OValne i microstoriowe odsłuchy swego czasu mocno namieszały na podwórku, na tyle by kręcić takie same klipy ja pokazywane w VivieZwei. Żółwiowi kojarzą mi się z pewnym sklepem w Toruniu, gdzie zdaje się usłyszałem ich po raz pierwszy.
@ 8:60 – dzięki za cynę.
@ matt – na to są czopki. 😉 (mejkmajdej btw)
Oren jest tak odkrywczy i tak głęboki, że mnie aż okrężnica zaswędziała.
Oval udostępnił swoją nową płytę jako free dl na swojej stronie. Polecam!