Wpisz i kliknij enter

Arad – nasza rozmowa

Współtwórca utalentowanego duetu Lakker, Irlandczyk Dara Smith, zaprezentował niedawno swój nowy, eksperymentalny materiał.

Epka Haon, wydana nakładem wytwórni Electric Deluxe i nowy pseudonim – Arad, jak uspokaja nasz rozmówca – nie oznaczają jednak, że dobiegł końca żywot Lakker. W naszej rozmowie Irlandczyk opowiada zaś między innymi o początkach swojego zainteresowania elektroniką, o tym skąd czerpie inspiracje oraz, jakie ma plany na najbliższą przyszłość.

For an english version scroll down.

Kiedy stawiałeś swoje pierwsze kroki w muzyce?

Od małego ćwiczyłem grę na flecie i klarnecie, a w wieku 16 lat zacząłem próbować swoich sił także w elektronice. Zapisywałem wszystko na kasetę, by później przy użyciu funkcji „hi speed dubbing” przyspieszyć dźwięk i nagrać efekt obróbki. Na ogół wychodziło z tego gówno, ale dzięki temu zainteresowałem się możliwościami obróbki dźwięku i tworzenia czegoś nowego. Potem zająłem się muzyką rave, kupiłem Akai S01 oraz syntezator Yamaha Dx27. Odtąd godzinami denerwowałem niezłym hałasem moich bardzo cierpliwych rodziców .

Jak zawiązała się wasza współpraca w Lakker?

Byliśmy razem w zespole i kiedy wszystko potoczyło się, jak się potoczyło, kontynuowaliśmy wspólne tworzenie elektroniki.

Czego się nauczyłeś i co osiągnąłeś dzięki pracy z Eomac w Lakker?

Obaj nieustannie uczymy się i wspieramy nawzajem. Co do osiągnięć – to obaj widzimy się wciąż raczej w roli uczniów, bo przecież wciąż napotykamy mnóstwo niezwykle interesującej muzyki, a także wiele nowych sposobów podejścia do niej i nowych technik, których warto się uczyć.

Czy ty i Ian macie jakiś konkretny podział ról w Lakker?

Muzycznie nie ma żadnego podziału ról. Obaj z radością uczestniczymy w każdym etapie procesu tworzenia.

Lakker from http://www.derivative.ca

Jak wygląda wasze obecne studio? Powiedz, proszę kilka słów o swoim procesie twórczym.

Nasze studia są bardzo proste – to laptop, monitory i mikrofony. Obaj używamy Abletona i różnych jego wtyczek. Swoją produkcję wyprowadzam na ogół od pewnej idei i staram się, z różnym skutkiem, przełożyć ją na dźwięk i zobaczyć, co z tego wyjdzie. Uwielbiam także produkować muzykę przy użyciu samplerów i syntezatorów. Wiem, że to dość banalne, ale przepadam za Operatorem (instrument w programie Ableton – przyp. red.) – używam go często i uzyskuję dzięki niemu interesujące efekty. Mam też sporo odjazdowych darmowych wtyczek, które emitują tylko jeden dźwięk, ale działają świetnie. Bardzo lubię szukać nowych i sprawdzać, co uda mi się przy ich użyciu stworzyć. Uwielbiam postawić sobie na początku sesji jakieś wyzwanie i patrzeć, do czego mnie ono prowadzi. Na przykład – układanie całego utworu na jednym kanale midi albo coś podobnie głupiego.

Niedawno ukazała się twoja debiutancka epka „Haon”. Jaka jest przewodnia idea stojąca za tym materiałem?

Chciałem wydać coś lekkiego, dla zabawy, coś, co chciałbym usłyszeć w klubie, ale jednocześnie coś, czego da się słuchać na słuchawkach.

Czy czujesz większą wolność muzyczną, kiedy nagrywasz sam?

Nie, nie zupełnie – odczuwam podobną radość podczas pracy z kimś, jak i wtedy, gdy tworzę sam. Współpraca z dobrymi, szczerymi ludźmi też przecież powinna być swobodna i łatwa.

Kto jest twoją największą muzyczną inspiracją w elektronice lub w muzyce ogólnie?

Szczerze mówiąc, takich inspiracji jest zbyt wiele, bym mógł wskazać jedną, konkretną. Prawdę mówiąc, inspiracją są przede wszystkim moi przyjaciele. Wielu z nich to muzycy komponujący w różnych gatunkach i właśnie twórcze wymienianie się z nimi pomysłami jest dla mnie bardzo inspirujące. Wpływało na mnie dużo rodzajów muzyki: od metalu, poprzez elektronikę, aż do muzyki chóralnej – tak, że trudno jest wybrać jeden. Gdybym miał wybrać jeden zespół, to powiem, że bardzo cenię sobie Autechre, ale jest mnóstwo nowych stylów w muzyce elektronicznej i wszystkie one mogą okazać się bardzo inspirujące, gdy sam zabierasz się za produkcję własnych dźwięków.

Pochodzisz z Dublina. Jak wygląda scena elektroniczna w tym mieście?

Mieszkałem przez wiele lat w Dublinie i zawsze będzie on dla mnie domem, ale obecnie mieszkam w Berlinie. To wspaniałe miasto. Tyle się tu dzieje! Dublin jest naprawdę wspaniały pod względem wielkości. Jest tu niewielkie, ale silne środowisko muzyczne i wszyscy bardzo się wspierają. Dużo świetnych imprez odbywa się także poza Dublinem – w Cork, Limerick i w Belfaście. Mamy też wielu utalentowanych twórców, którzy wykonują doskonałą robotę. Na przykład – Sunil Sharpe, Defekt, Sunken Foal i Mmoths, żeby wymienić tu kilku, a także sporo dobrych promotorów, autorów ciekawych wydarzeń, takich jak Ultramack, Bodytonic, Kaboogie i Macronite.

Irlandia może się silnie kojarzyć z religią i polityką. Jak te dziedziny wpływają na twoją muzykę?

Tworząc muzykę, staram się pozostawiać z boku sprawy związane z religią i polityką, moja muzyka nie ma z nimi związku. Jednyną myślą, jaką mam w głowie w trakcie produkcji, jest obraz mnie samego stojącego naprzeciw gigantycznego głośnika i to, jaki dźwięk chciałbym z niego usłyszeć.

Pracujesz nad solowym albumem?

Obecnie tworzę sporo kawałków i nie wiem, jaką formę przybierze kolejne wydawnictwo. Najprawdopodobniej będzie to kolejna epka, co później – zobaczymy. Czerpię teraz dużą radość z didżejowania jako Arad, więc dam sobie szansę w swobodnej twórczości i zobaczymy, co ona przyniesie.

Czy rozpoczęcie własnej kariery solowej oznacza dla ciebie koniec Lakker, czy nadal zamierzacie współpracować?

Nie, absolutnie nie – kończymy właśnie wspólny album. Projekt Arad będzie szedł ścieżką równoległą do Lakker, podobnie jak to dotychczas było z indywidualnym projektem Eomac.

When did you take your first steps in music?

I learned the recorder and clarinet from a young age and got desk and started messing with electronics when I was 16. I started recording stuff to tape on my stereo and then using the Hi Speed dubbing function to speed it up and record out the result. The results were mostly shit but it got me interested in the possibility’s of sound manipulation and found sound. Then i got into rave Etc and bought an Akai S01 and a Yamaha Dx27 Synth and just to spend hours annoying my very patient parents with noise.

How did you, guys, started your collaboration as Lakker?

We were in a Band together and when that had run ts course we continued making electronic music together.

What have you learnt and achieved working in duo with (Eomac)?

We are both constantly learning and helping each other, and in terms of achievement, we both probably see our selves as students in terms of there still being so much interesting music , technique and technology out there to learn about.

What are your and Ian specific roles in Lakker?

Musically no different roles really. We both really in joy both parts of the process.

What does your current studio look like? Please, tell us a few words about your way of music production process.

Our studios are both very simple, Laptop, speakers, mics, and we both use ableton live and various plugins. My Production process I generally start with a bit of an idea in my head and then try and make that happen , with varying levels of success and then just see when it goes. I also just love making new sounds with samplers and synths. I know its basic but I love the operator in ableton, I use that Alot and am still getting sounds that interest me out of it. There are also lots of crazy free plugins out there that do just one sound, but are good at it. I love searching for crazy ones and seeing what I can get out of them. Also I enjoy giving myself a challenge at the start of a session and see where it brings me, like trying to write the whole track with one midi channel or something stupid like that.

Your debut solo EP has been released recently. What is the main idea behind “Haon”?

To to write some loose fun music that I would like to hear in a club, but can also be listened to in headphones.

Do you feel more free working in creating music while recording on your own?

Not really, I really enjoy both collaborating with someone and also writing solo. If you are working with good people and are honest it should be free and easy anyway.

Who is your greatest inspiration in electronic music or music in general?

To many to pick one to be honest, probably my friends to be honest, alot of them are musicians, in lots of different genres and i find just chatting to them really inspirational. I’ve been influenced by so many types of music from Metal to electronic to choral to found sound that its hard to pick one act out. I really like Autchere if i had to pick one but there are so many new types of electronic music beginning all the time its a very inspirational time to be producing music.

You are based in Dublin. What is an electronic scene in that town?

I used to live in Dublin and will probably always consider it home but I live in Berlin now, and its a great city. So much going on here. For the size of it however Dublin is really great. Its got a small but strong scene and everybody is very supportive. There are lots of great nights not only in Dublin but also in Cork, Limerick and Belfast. An there are lots of folks on the scene at the moment that are doing amazing stuff. Like Sunil Sharpe, Defekt, Sunken Foal, and Mmoths to name a few and lots of great promoters and putting on great parties, like Ultramack, Bodytonic, Kaboogie and Macronite.

Ireland is considered by strong political and religious connotations. How all of that influenced your musical works?

I try to stay away for all forms of religious and political subjects with my music, its not that type of music really. The only think i try and do when writing is imagine my self standing in front of a giant sound system and imaging what sort of music i would like to hear blasting out of it.

Are you working on full solo album?

At the minute I’m just writing lots tracks I’m not sure what format the next release will take, probably another Ep and then we’ll see what happens. I’m really enjoying djing as Arad at the moment will just go with the flow release wise and see what happens.

Does starting your solo career end the Lakker project or maybe you still want to work together?

No not at all, were just finishing our album together, the Arad project will just run along side Lakker like the way Eomac does.







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
anjakraft
anjakraft
9 lat temu

Mój ukochany duet i wspaniałe postaci solowe (: Trzymam kciuki za nowy projekt Dary.

Malw
9 lat temu

Świetny wywiad, zachęca do zapoznania się z artystą

Polecamy

3 pytania – PillowTalk

PillowTalk to trio z San Francisco, które proponuje słoneczny house z soulowym zacięciem.