
Groove, deathtechno oraz przestrzenne i mroźne syntetyczne pady wyznaczają kierunek tej produkcji.
Stronę „A” zapełnia podróż „Stalkera” po rejonach metafizycznej zony. William Welt przedstawia doskonałą produkcję o silnych implikacjach groove oraz reminiscencjach w stronę technicznej estetyki rodem z Manchesteru. Esencją tego numeru jest szaleńczo wibrujący bas oraz przeciągnięte przez monstrualne sito filtrów strunowe szarpnięcia. Pojawiające się co jakiś czas spiętrzenia werbli oraz hi-hatów są dodatkowym paliwem, które z jeszcze większą mocą napędzają tę potężną muzyczną turbinę.
Remiks „Stalkera” w wykonaniu pochodzącego z Nowego Jorku Dj Spidera okazał jeszcze dalej idącą interpretacją roli przewodnika po zakamarkach naszej świadomości. Film Andrieja Tarkowskiego jest coraz częściej brany na artystyczną wokandę a próby dokonania analizy jego dzieła przynoszą owoce o różnej mocy. Ten tutaj jest egzemplifikacją dźwięków żelaznego miasta oraz zapisem jego opuszczenia. Pojawiają się dźwięki maszyn kontrolnych, cięte i łamane blachy, uderzenia kilofów oraz odgłosy gniecionej stali. Tribalowe szaleństwo napędza motor działań tych, którzy opuścili postindustrialną przestrzeń aby zanurzyć się w niezmąconym strumieniu swojej świadomości – zagadkowej zonie.
Stronę „B” otwieta „Creeper” w duecie Welt&Jack!Who? Pulsujący bas oraz miarowo wybijana stopa unoszą się na mruczących padach oraz wichrujących syntezatorach. Chwilę później nadchodzi eksplodujący snare oraz idące mu w sukurs drapanie krążka przez ostre narzędzia rejestrujące dźwięk. Na przestrzenne pasaże nałożono dużą porcję filtrów echa oraz delay’a powodując tym samym rozlanie brzmień aż po horyzont słyszalności.
Klamrą zamykającą i spajającą tę produkcję jest „Lucker”. Na pierwszy plan wychodzi tu przeciągnięty od tyłu cierpki synth oraz poddane procesowi gradacji uderzenia w klawisze. Na końcu każdego paternu słychać kilka uderzeń clapów, które idealnie łączą się z tym szarpanym instrumentem. Bardzo oszczędna i ascetyczna produkcja, która nosi w sobie ogromną moc konsekwencji oraz determinacji.
Deadcert | 05 października 2015
