Wpisz i kliknij enter

hi.imo – Urtìis

Włoska mieszanka.

Za pseudonimem hi.imo kryje się włoski producent, który właśnie debiutuje albumem „Urtìis”. To dziwna mieszanina dźwięków i stylów rozpięta między jazzem, IDM, hip-hopem, a nawet muzyką klasyczną. Brzmieniowo natomiast sytuuje się to w przedziale lo-fi. Album trwa dosyć długo, przez co można natrafić na kilka niepotrzebnych fragmentów, ale broni się pomysłowością twórcy. Abstrakcyjność połączeń mnie najbardziej przyciągnęła do tego materiału. Już od pierwszego „Aube” można pojąć z czym ma się do czynienia. Trzeszczącymi, szczątkowymi fragmentami połączonymi rozwibrowaną melodią.

„Pause” na przykład przynosi fortepianowe pejzaże w towarzystwie jazzowej perkusji. Jeśli ktoś nagrywa muzykę inspirowaną taką mnogością stylów to musi otrzeć się o retro wpływy. U hi.imo nie jest inaczej, czego dowodem „Retro Games”. Niezłym kąskiem jest czarujący triphopową powolnością „Dreams”. Do tego dochodzą harmonijne podkłady na drugim planie. Twórca nie ucieka też od pokręconej elektroniki („Dance Your Dreams”). Gdyby ktoś czuł się przeładowany zawsze może odpocząć przy „Jonaz” lub „Ode B”. Generalnie ciekawa pozycja do posłuchania.

Pregnant Void | 2018

FB







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy