Nie jest przesadą stwierdzenie, że w 2015 roku „Determina” rozbiła bank. Toxe, wtedy 17-letnia licealistka z Gothenburga, odkryła kompozycje muzycznej transcendencji, w której wyrazisty lead idealnie balansował z mrocznym, torturującym basem. Najbardziej nieprzystępne i chaotyczne brzmienie Bala–Core jednym tchem wymieniane było obok (albo przed?) Actress, Nguzunguzu, Kablam, Amnesią Scanner, Arcą czy Rabitem.
Po 3 latach, dwóch wydanych EP oraz przeprowadzce do Berlina, wielu zastanawia się, co poszło nie tak?
Wydane przez PAN Records, „Blinks”, to trwający 12 minut extended play. Kilka równolegle obecnych tam struktur: dynamiczna ścieżka melodyjna, syntetyczno-patchworkowa mozaika pourywanych, okołotreblowych tonów, a także cała gama pogodnych pogwizdywań, działa kojąco. “Honey Island” to bezpieczne miejsce. Utopijne “Big Age” nie nawiązuje, do jej wcześniejszych – inspirowanych nu-metalowym Slipknotem lub Drowning Poolem – produkcji. „Blinks” jest precyzyjnie skonstruowane, jednak brakuje mu odwagi, by przeć naprzód, jak debiutanckie „Muscle Memory”.
PAN, 2018