
Podpytujemy co słychać u jednego z najważniejszych improwizujących muzyków młodego pokolenia.
Szymon Wójcik to urodzony w 1995 roku kompozytor, gitarzysta i improwizator. W swoich pracach skupia się na wielogatunkowości, tworzeniu kontrastów, zestawianiu ze sobą rzeczy na pierwszy rzut oka bardzo odległych, a także badaniu wpływu innych mediów na proces twórczy i pracę kompozytorską. Twórca oraz lider projektu artystycznego RASP Lovers*, współtwórca kolektywów P.E. Quartet oraz Travel Adapter. Zajmuje się również tworzeniem muzyki do sztuki wizualnej oraz słowa mówionego. Obecnie student wydziału kompozycji w Hochschule fur Musik und Tanz w Kolonii.
*rozwinięcie akronimu RASP to Romantic Alternative Schizophrenic Punk Lovers
fot. Monika Orpik.
RASP Lovers — “Romantic Alternative Schizophrenic Punk”
Czego ostatnio słuchasz?
Ostatnie kilka tygodni spędziłem na Podlasiu słuchając dużo podlaskich zespołów wokalnych oraz muzyki cerkiewnej. W samochodzie słucham kaset, ostatnio głównie Velvet Underground, Patti Smith, Maanam, Mazowsza i Franka Zappy. Poza samochodem natomiast często sięgam po kwartety smyczkowe Johna Cage’a, “Dolce Tsunami” duetu Malediwy, “Shaking the Habitual” The Knife, “Heat” Piotra Kurka, “Light/Tied” Eliasa Stemesedera i Maxa Andrzejewskiego, różne albumy Grouper, “Jutrznia. Utrenja” Krzysztofa Pendereckiego, i jeszcze wiele, wiele innych rzeczy.
The Knife – „A Tooth For An Eye”
Piotr Kurek – „Heat”
Malediwy – „Celebrazioni”
Elias Stemeseder · Max Andrzejewski – „tied light I”
Nad czym obecnie pracujesz?
Obecnie intensywnie pracuję nad materiałem związanym z wokalną muzyką ludową Podlasia. Jeżdżę po cerkwiach i wsiach, nagrywam zespoły wokalne, współpracuję z chórem w Hajnówce, dla którego piszę muzykę. Jestem na etapie zbierania materiału więc co z tego powstanie okaże się dopiero jak wrócę z Podlasia i przejrzę to co udało mi się zebrać. Równolegle pracuję nad nową płytą RASP Lovers, którą najprawdopodobniej będziemy nagrywać na początku 2021 roku, a która ukaże się jesienią 2021. Jeszcze w tym roku planuję nagrać elektroniczny materiał w duecie z Emilią Gołos oraz studyjną płytę z zespołem Travel Adapter. Bardzo, bardzo powoli powstaje też materiał na nonet. Ostatnio pracuję również nad muzyką do sztuki wizualnej, komponuję dźwięki do wystaw online tworzonych przez studentów Łódzkiej Szkoły Filmowej z Fundacji Picture Doc, która zajmuje się fotografią dokumentalną.
Travel Adapter, Live in Köln
RASP Lovers – „Rabarbar na Tapczanie” // Festiwal Dwa Piętra 2019
Jaki cudzy występ (set/ koncert) zrobił ostatnio lub w ogóle na Tobie największe wrażenie?
Największe wrażenie w moim dwudziestopięcioletnim życiu zrobił na mnie koncert The Rolling Stones w Warszawie w 2007 roku podczas, którego miałem 11 lat. A ostatnio solowy koncert Raphaela Rogińskiego w Cafe Oto w Londynie.
https://www.facebook.com/rasplovers
fotografia autorstwa Moniki Orpik
