Wpisz i kliknij enter

Skalpel – 1958 Breaks


Najpierw epka „Sculpture”, potem debiutancki album „Skalpel”, entuzjastyczne recenzje w „The Wire” i niezła sprzedaż sprawiły, że o grupie z Wrocławia zrobiło się głośno [ dość powiedzieć, że obydwa wydawnictwa to najchętniej kupowane pozycje w katalogu Ninja Tune odkąd jest on w Polsce]. Żeby złagodzić męki oczekiwania na nową płytę panowie Marcin Cichy i Igor Pudło wydali niedawno [tylko w Polsce] „1958 breaks”, czyli 50 min. „rarytasowych niepublikowanych nagrań, remiksów i winylowych singli” – bo tak reklamowany jest nowy krążek duetu.
Na płytę składają się niedostępne na CD dwie winylowe EPki wzbogacone dwoma wcześniej niepublikowanymi utworami Wrocławian. Małe wydawnictwo to chyba pierwszy krok przenoszący duet z rejonu zwanego ambient jazzem w stronę bardziej dynamicznych, czasem niemal tanecznych brzmień. Nie znaczy to jednak, że zbiór remiksów jest czymś radykalnie innym od tego, do czego nas Skalpel przyzwyczaił. Tych, którzy na pamięć znają album „Skalpel”, „1958 Breaks” może w paru miejscach zaskoczyć. Motywy z debiutu czasem traktowane są bardzo luźno, ale nad wszystkim unosi się aura typowa dla wcześniejszych dokonań duetu. Szczególnie dobrze wypada przygotowany przez quantic remix „1958”. Propozycja Skalpela wyjątkowo dobrze przedstawia się na tle zrobionej w podobnej formule płyty „Jazz Fajny Jest” z remiksami Pink Freudów. Tam mimo kilku interesujących utworów w całość wkrada się chaos. W przypadku „1958 breaks” trudno uwierzyć, że w powstawaniu tej płyty maczało palce tak wiele osób. Niech też nikogo nie zmyli słowo „rarytasy”, które musi się kojarzyć z propozycją przeznaczoną wyłącznie dla fanów. „1958 Breaks” nie ma nic wspólnego hermetycznymi wydawnictwami przygotowywanymi z myślą o kolekcjonerach i najwierniejszych wielbicielach.
Po wysłuchaniu tego materiału nie pozostaje nic innego, jak tylko ostrzyć sobie zęby na nową płytę Skalpela. Poprzeczka, którą zawiesił sobie duet dotychczasowymi wydawnictwami umieszczona jest w tej chwili naprawdę wysoko.
2005







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy