Wczesne poszukiwania brzmieniowe z obozu Echospace.
Kolejny rarytas ze skarbnicy wytwórni Echospace przynosi debiutancki materiał projektu cv313. Pierwotnie ukazał się on sześć lat temu wyłącznie w wersji cyfrowej i zawierał osiem nagrań zrealizowanych przez Stephena Hitchella i Roda Modella w pierwszej fazie ich wspólnej działalności między 1993 a 1998 rokiem. W tym samym czasie pojawił się na promocyjnej płycie kompaktowej podczas festiwalu Sónar – wzbogacony o trzy dodatkowe utwory. Teraz ponownie wydany krążek trafia do szerszej dystrybucji.
Zestaw otwiera utwór „Saraya” – masywny dub-house wypełniony podwodnymi pasażami syntezatorów oplecionymi warczącym basem. „O.B.M.X.” to nagranie z repertuaru Echospace – tutaj w zredukowanej wersji cv313, zanurzającej miarowy rytm w strumieniu kanalizacyjnych korozji. „Motor” zaskakuje zwolnieniem tempa – i okazuje się, że ze względu na rwany puls bliżej mu do dubowych dokonań Deadbeata niż innych preparacji Hitchella i Modella.
„Deepspace” otwiera segment z energetycznym tech-house’m o europejskim tchnieniu. Warczący pochód basu niesie euforyczną melodię a podwodne klawisze tworzą eteryczny nastrój. Podobnie dzieje się w „Affiniti”, gdzie łagodnie gięty bas wibruje w przestrzennych kaskadach syntezatorów. Zestaw ten puentuje w efektowny sposób „Galaxy313 (Unreleased Mix)” – przypominający ówczesne realizacje wytwórni Force Tracks, wymodelowane jednak bardziej na dubową modłę.
Oryginalna wersja „Galaxy313” zaskakuje breakowym podkładem – wnoszącym rytmicznie drgającą partię płynnych klawiszy. Wątek ten kontynuuje koncertowa rejestracja – „Live At DEMF 2002”. Tu również na wstępie pojawiają się połamane rytmy – aby potem zamienić się jednak w taneczny tech-house o klubowo budowanej energii. Segment ten wieńczy „Forever Dreaming” – zredukowane dub-techno podszyte drobnym rytmem oplecionym kanalizacyjnymi efektami.
Na koniec pojawiają się dwa nagrania o zupełnie odmiennym tonie. „Beyond The Sequence” to szesnastominutowy ambient, w którym warstwa rytmiczna zostaje przesunięta na drugi plan, a główną rolę pełnią dubowe korozje i dronowe wyziewy. Z kolei „Oceans” zaskakuje oszczędną aranżacją – brzmienie kompozycji tworzy bowiem miarowy pochód kumkających akordów o metalicznym sznycie, zanurzony w gąszczu studyjnych szumów.
„Affiniti” to jakby rewers wczesnych dokonań Hitchella i Modella pod szyldem Echospace. Zebrane na krążku nagrania buchają taneczną energią, nasyconą jednak mocno dubowymi brzmieniami. Słychać, że amerykańscy producenci eksperymentują z tymi dźwiękami – raz skręcając w stronę techno i house’u, a kiedy indziej – ambientu i dubu. Efekty w obu przypadkach są inspirujące. Nic więc dziwnego, że stały się podstawą kanonicznych dziś dla nowej elektroniki realizacji obu twórców z następnej dekady.
Echospace 2015
