Urodził się 16 Lutego 1962 roku, odszedł równo rok temu, w swoim domu, 13 listopada 2004. Wycieńczony narkotykami i alkoholem, przywitał spokojnie nieodłączną towarzyszkę swojego życia, śmierć. Był człowiekiem, którego już teraz brakuje kulturze światowej – ekscentrycznym, zafascynowanym magią i okultyzmem artystą, posiadającym niezwykły głos, talent i muzyczną wyobraźnię. Na trwałe zapisał się w historii muzyki jako wokalista grupy Coil, którą stworzył ze swoim partnerem Peterem Christophersonem. Zapamiętamy go jako postać fascynującą, o przepastnej, charyzmatycznej osobowości. Więcej o Coil w serwisie – tutaj
równo rok temu mielimy 13 LISTOPADA, nie?